Anna Lewandowska zabrała córki na mecz. Jest nawet Laura. Ale my patrzymy na coś innego. Buty "Lewej" wymiatają!

Anna Lewandowska zabrała córki, Laurę i Klarę, na mecz Bayern Monachium, w którym oczywiście bierze udział Robert Lewandowski. Naszą uwagę zwróciły przede wszystkim boskie buty "Lewej"!

Nie jest żadną tajemnicą, że Anna Lewandowska wraz z córkami są najwierniejszymi kibickami Roberta Lewandowskiego. Nic więc dziwnego, że pojawiły się na trybunach podczas meczu Bayern - Bochum. Trenerka popisała się stylówką!

Polecamy też: Anna Lewandowska zapytana o trzecie dziecko. Trenerka napisała wprost, a jej odpowiedź nie była jednoznaczna

Zobacz wideo Anna Lewandowska tańczy z mężem

Przeczytaj także: Anna Lewandowska otwiera się na temat macierzyństwa. Jak wychowuje swoje córki? "To jest mój duży sukces"

Anna Lewandowska zabrała córki na mecz. Jest nawet Laura! Ale my patrzymy na coś innego. Buty "Lewej" wymiatają!

Anna Lewandowska oczywiście uwieczniła rodzinne chwile. Okazja była wyjątkowa, bo było to pierwsze wyjście Laury na mecz Bayernu i pierwsze Anny po półtorarocznej przerwie spowodowanej pandemią. Na jej profilu pojawiło się jedno zdjęcie, a kilka trafiło na InstaStories. Na fotografii, którą "Lewa" wrzuciła na swój profil, widzimy, jak idzie w stronę stadionu, trzymając obie córki za ręce. Dziewczynki mają tradycyjne piłkarskie koszulki z numerem "9" i swoimi imionami.

Dawno się nie widzieliśmy FC Bayern - napisała Anna Lewandowska.
 

Przeczytaj także: Anna Lewandowska wywija na parkiecie z "Lewym". Ale ruchy! Ujawniła, że właśnie taniec sprawia jej największą frajdę

Ona sama natomiast zwracała uwagę stylizacją. Postawiła na skórzaną kurtkę o mocno zarysowanych ramionach. Nie wiem, co miała pod nią, ale za to buty zwróciły naszą uwagę! To sneakersy marki Celine, które kosztują majątek. Za ten model trzeba zapłacić około 3 tysięcy złotych. Nie da się jednak ukryć, że wyglądają świetnie i robią robotę.

Polecamy również: Robert Lewandowski przyłapany na lotnisku z córkami, mamą i teściową. Ania została w Polsce. Wiemy, dlaczego

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.