Prestiżowa Met Gala nazywana jest "Oscarami mody". Wydarzenie Costume Institute odbywa się od 1948 roku. Z powodu światowej pandemii na dwa lata wstrzymano jego organizację, ale na szczęście dla wszystkich wielbicieli mody, gala powróciła do Nowego Jorku. Kim Kardashian była jedną z gwiazd, które zaprezentowały swoje wymyślne stylizacje na czerwonym dywanie. W tym roku motywem przewodnim była współczesność amerykańskiej mody, "American Independence".
Kim Kardashian po raz pierwszy pojawiła się na Met Gali w 2013 roku, jako osoba towarzysząca Kanyego Westa. Celebrytka wkroczyła na czerwony dywan w kultowej kwiecistej sukni ciążowej od Givenchy i udowodnia od lat, że poważnie traktuje przygotowania do tego wydarzenia. Kardashianka w tym roku pojawiła się w czerni od stóp do głów. Założyła kreację haute couture od Balenciagi z dopasowaną maską na twarzy i imponującym trenem. Stylizacja Kim całkowicie zasłoniła jej rysy twarzy i sylwetkę. Zestaw z dopasowaną do ciała górą, legginsami połączonymi z butami i rękawiczkami dał gwieździe jedną rzecz, której nie miała od bardzo dawna - mowa tutaj o anonimowości.
Balenciaga Met 2021 - napisała celebrytka.
Celebrytka, pojawiając się na czerwonym dywanie, postawiła na innowacyjność. Wkroczyła na salony w towarzystwie projektantki Balenciagi, Demny Gvasali. Kardashianka stylizacją kazała tłumowi zgadywać, kto kryje się za czarną maską. Do tej pory w historii Met Gali żadna z gwiazd nie zdecydowała się na zestaw incognito, co okazało się świetnym pomysłem. Uwagę zwraca również fryzura Kim. Do czarnej kreacji postawiła na wysoki i bardzo długi kucyk.
Warto wspomnieć, że Kim w podobnym zestawie wystąpiła na odsłuchu płyty "Donda", którą niedawno zaprezentował Kanye West. Podobno to były mąż celebrytki namówił ją, by właśnie w tym stroju wystąpiła na prestiżowej gali. Jak wam się podoba? Wygląda lepiej, niż dwa lala temu?