Paris Jackson udzieliła wywiadu modelce Naomi Campbell, który pojawił się na jej kanale "Filter with Naomi" na YouTube. Opowiedziała w nim o swojej pracy i planach na przyszłość, ale zdradziła też wiele szczegółów o dorastaniu w domu Króla Popu.
Paris Jackson wspomina, że wraz z ojcem zarówno ona, jak i jej bracia dużo podróżowali. Dzięki pracy artysty zwiedzili cały świat.
Widzieliśmy wszystko. Widzieliśmy kraje Trzeciego Świata. Widzieliśmy każdą część globu – powiedziała Paris.
Jednak Jackson bardzo pilnował, by pieniądze i sława nie zepsuły jego dzieci. Zależało mu na ich wykształceniu i dobrym wychowaniu.
Mój tata był naprawdę dobry w upewnianiu się, że jesteśmy kulturalni i pilnował naszego wykształcenia, a nie tylko pokazywał blichtr i blask sławy – wyjawiła córka Jacksona.
Okazuje się, że dzieci Króla Popu nie dostawały niczego za darmo. Ojciec wpoił im wartość pieniądza i nauczył, że na wszystko trzeba zapracować.
Dorastaliśmy w poczuciu, że musimy zarabiać na rzeczy. Jeśli chcieliśmy pięć zabawek od FAO Schwarz lub Toys R Us, musieliśmy przeczytać pięć książek – zdradziła Paris Jackson w rozmowie z Naomi.
Wpojone przez Michaela Jacksona zasady do dzisiaj procentują. Paris przyznaje, że dzięki temu jest bardzo samodzielna, ale też każdą pracę traktuje jako swoje osiągnięcie.
To zarabianie, a nie tylko bycie uprawnionym do pewnych rzeczy lub myślenie: 'Och, mam to'. To jest jak zarabianie, ciężka praca na coś – to jest coś zupełnie innego. To osiągnięcie.
Takie wychowania zaszczepiło w modelce, że wszystko musi zdobywać własną pracą. Dlatego do dzisiaj nie wykorzystuje nazwiska ojca, tylko samodzielnie zdobywa kolejne kontrakty, chodząc na castingi i przesłuchania. Naomi zasugerowała w rozmowie, że przecież jest na tyle sławna, że nie musi tego robić.
Muszę… Chodzę na przesłuchania, ciężko pracuję, studiuję scenariusze, robię swoje – powiedziała Paris.
Paris Jackson w rozmowie z Naomi Campbell przyznała także, że ostatnie miesiące pandemii poświęciła na pracę nad nową płytą "Wilted".
Również starszy brat Paris, Prince, wyznał kiedyś, że Michaelowi Jacksonowi bardzo zależało na wychowaniu dzieci na pracowitych i niezależnych ludzi. Prince wspomina, że nauczył się od ojca, że należy ciągle dążyć do zdobywania wiedzy podnoszenia swoich kwalifikacji
Ukończyłem szkołę, a to nie znaczy, że przestałem się uczyć. Mój ojciec również powiedziałby coś w stylu: 'Chwila, w której przestaniesz się uczyć, to minuta, w której zaczniesz umierać - wyznał syn Jacksona'.
Słowa Paris i jej brata Prince'a pokazują Króla Popu w zupełnie innym świetle.