Dominika Tajner broni partnera przed negatywnymi komentarzami. "Cudowny, dojrzały i wie, czego chce". Ma radę dla hejterów

Na początku tego roku Dominika Tajner podzieliła się z internautami swoim szczęściem. Zdradziła, że jest zakochana. Po wielu miesiącach zdecydowała się pokazać zdjęcie ze swoim partnerem. Niestety, spotkała się z hejterskimi komentarzami na temat swojego ukochanego i związku. Nie pozostawiła tego bez odpowiedzi.

Dominika Tajner broni ukochanego przed hejterami

Na instagramowym profilu Dominiki Tajner pojawiło się kolejne wspólne ujęcie z jej partnerem, na którym wyglądają na naprawdę szczęśliwych. Przy okazji córka Apoloniusza Tajner skierowała kilka słów do wszystkich hejterów, którym nie spodobała się jej relacja. Nie było to dla niej miłe.

Kochani, jak napisała ostatnio cudowna osoba,@kinga_zawodnik_officia - ja nic nie muszę, ale mogę i chcę! Wrzucam oficjalną fotkę mojego ukochanego chłopaka i co się dzieje - Polakom włącza się hejt i ocena sytuacji. W tym jesteśmy najlepsi. Przykre, ale cóż. Moi kochani fani i dobrzy znajomi szczerze się cieszą - stwierdziła na początku.

Tajner postanowiła stanąć w obronie swojego ukochanego. Podkreśliła, że jest on wspaniałą osobą i różni się od jej dotychczasowych partnerów. Zaznaczyła przy tym, że nikogo nie powinny interesować jego pieniądze, na które ciężko pracuje.

A teraz odpiszę na kilka komentarzy: 1. Ale ma starego faceta! Kochani, on jest cudowny, dojrzały i wie, czego chce! Jest taki inny od moich poprzednich partnerów. 2. Dba o mnie a ja o niego. Taki partner marzył mi się już długo. 3. Odnośnie kasy - kto ile ma to nie wasza sprawa. Mój mężczyzna pracuje bardzo ciężko na to, co ma i to w nim podziwiam - czytamy.

Dominika Tajner jest z nim naprawdę szczęśliwa i wśród bliskich im osób uchodzą za naprawdę dobraną parę.

Moi prawdziwi przyjaciele i dobrzy znajomi (tych na szczęście mam więcej) piszą mi, że jesteśmy świetna parą, pasujemy do siebie i jesteśmy podobni, a to dobrze wróży. I tych z was słucham, bo dajecie mi energię i cieszycie się moim szczęściem - pisała.

Poradziła też hejterom, by zajęli się swoim życiem.

Pozostałych komentujących zapraszam do przyjrzenia się swojemu życiu - musi w nim brakować bardzo wielu elementów, skoro marnujcie czas na hejt. Ja jestem zakochana i szczęśliwa, i wiem, że tam, gdzie dobrze, tam pojawiają się fachowcy od hejtu. A ja mam to w nosie. (…) Tylko ludzie nieszczęśliwi hejtują - oceniła.

Zdjęcie i słowa Tajner skomentowały m.in. Justyna Żyła, przesyłająca jej symbole czerwonego serca, oraz chociażby Marta "Mandaryna" Wiśniewska. Druga żona lidera Ich troje zostawiła w komentarzu emotikonę z oklaskami, za co otrzymała podziękowania od autorki posta.