Krzysztof Krawczyk marzył o karierze syna. Marian Lichtman: Chciał mi dać na to pieniądze, ale... się rozmyło

Marian Lichtman przekonuje, że Krzysztof Krawczyk marzył, by zobaczyć syna na scenie w profesjonalnym repertuarze. Co poszło nie tak?

13 sierpnia w amfiteatrze nad jeziorem Czos odbędzie się Festiwal Weselnych Przebojów - Mrągowo 2021. Podczas imprezy razem z zespołem Trubadurzy wystąpi syn Krzysztofa Krawczyka - Krzysztof Igor Krawczyk. Artysta chciał kiedyś ponoć wyłożyć pieniądze na karierę syna, ale ostatecznie tego nie zrobił.

Zobacz wideo Za Krzysztofem Krawczykiem będziemy tęsknić wszyscy. Piosenki niektórych twórców nigdy się nie starzeją

Krzysztof Krawczyk marzył o karierze syna. Marian Lichtman: Chciał mi dać pieniądze, ale...

W rozmowie z "Faktem" Marian Lichtman zdradził, że Krzysztof Krawczyk poprosił go kiedyś o pomoc w napędzeniu kariery syna. Teraz kompozytor ma zamiar spełnić obietnicę.

Krzysztof mnie prosił i chciał mi nawet dać pieniądze, bym wyprodukował piosenki dla jego syna. Mówił, że jestem blisko młodzieży i sobie z tym lepiej od niego poradzę. Niestety się to rozmyło i teraz sobie o tym przypomniałem. Stwierdziłem, że najwyższy czas, by dobry wujek w mojej postaci w końcu się za to wziął i wyprodukował juniorowi piosenkę zgodnie z życzeniem seniora. Wiadomo, że dotychczas najbardziej nim opiekował się Krzysztof Cwynar, a ja doszedłem w smutnych chwilach po śmierci jego ojca. Ale im więcej osób wspomaga artystycznie Krzysztofa Igora tym lepiej - powiedział Marian Lichtman.

Według kompozytora to właśnie Krzysztof Igor Krawczyk jako jedyny może zastąpić w Trubadurach nieżyjącego ojca. Jak widać, zespół pokłada w nim duże nadzieje.

Mamy teraz nie tylko ducha Krzysztofa, który na pewno na nas patrzy na koncertach z góry, ale i jego juniora. Krzysztof bardzo by się cieszył, że przygarnęliśmy jego syna i że on teraz idzie w jego ślady i jest w Trubadurach - wyznał Lichtman.

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Kilka dni wcześniej wyszedł ze szpitala, gdzie przebywał ze względu na zakażenie koronawirusem. Żona muzyka podkreśliła, że to nie COVID-19 był przyczyną śmierci, a choroby współistniejące.

Więcej o: