Mikołaj z Wrocławia poprawnie odpowiedział na 8 kolejnych pytań, tym samym zdobył 125 tysięcy złotych. Pytanie za ćwierć miliona było bardzo nieoczywiste, uczestnik zachował jednak czujność.
W dziewiątej rundzie, Hubert Urbański zapytał uczestnika o znaczenie pewnego słowa. Zagadnienie brzmiało następująco:
"Milionerzy". Co to jest mensa?
Mikołajowi słowo "mensa" automatycznie skojarzyło się ze stowarzyszeniem osób o wysokim ilorazie inteligencji. Wiedział jednak, że takie myślenie może okazać się pułapką, więc na wstępie odrzucił wariant A.
Myślę, że nie przypadkiem to stowarzyszenie wzięło nazwę od czegoś (...) związanego z inteligencją. (...) Najbardziej odpowiada mi odpowiedź B.
Jak pomyślał, tak zrobił. Kierowany intuicją zaznaczył wariant B. i z pewnym niepokojem czekał na reakcję Urbańskiego, który w tym momencie zarządził przerwę.
Po reklamach prowadzący przedłużał moment udzielenia prawidłowej odpowiedzi w nieskończoność. Mikołaj i jego dziewczyna byli bardzo zestresowani, ale okazało się, że intuicja zawodnika jest niezawodna - mensa to rzeczywiście starożytny stół. Blisko prawdy był również wariant C., bowiem nazwa ta jest używana także w odniesieniu do blatu ołtarza.
Znalibyście odpowiedź na pytanie z 408. odcinka "Milionerów"?