Ojciec Meghan Markle ma już dosyć. Ani razu nie spotkał swoich wnuków. Planuje pozwać córkę i księcia Harry'ego!

Relacje między Meghan Markle a jej ojcem są napięte od czasu, kiedy aktorka wyszła za księcia Harry'ego. Thomas Markle za plecami córki umówił się z jednym z fotografów, że sprzeda mu zdjęcia z ceremonii. Wściekła Meghan pokłóciła się z ojcem, ten przeprosił, jednak nie zmienił swojego zachowania i wciąż rozmawiał z mediami. Teraz pogarszający się stan zdrowia Thomasa zmusił go do podjęcia niespodziewanych kroków. Chciałby chociaż raz zobaczyć wnuki.

Ojciec Meghan Markle chce ją pozwać, aby zobaczyć wnuki

W ostatnim wywiadzie Thomas Markle zagroził, że aby zobaczyć wnuki, podejmie kroki prawne. Dotychczas ojciec Meghan nie spotkał Archiego i Lilibet. W rozmowie z Fox News, Thomas powiedział, że teraz jest gotowy skierować sprawę do sądu.

Nie powinniśmy karać Lili za złe zachowanie Meghan i Harry'ego. Archie i Lili to małe dzieci. To nie polityka. Nie są pionkami. Nie są częścią gry. Są też członkami rodziny królewskiej i mają takie same prawa, jak wszyscy inni członkowie rodziny królewskiej. Zwrócę się do sądów w Kalifornii o prawo do zobaczenia moich wnuków.

W wywiadzie Thomas Markle skrytykował również ogłoszenie księcia Harry'ego, który planuje publikację prywatnych pamiętników.

Po trzech sesjach z psychiatrami i Oprah Winfrey książę nie będzie miał zbyt wiele do powiedzenia.

Przypomnijmy, że w zeszłym miesiącu pan Markle zaatakował córkę i zięcia za kolejną odmowę spotkania z wnukami. Rozżalony Thomas wyznał, że nawet morderców w więzieniu odwiedzają rodziny...

Oczywiście, że to boli, w więzieniu przebywają mordercy z siekierą, a ich rodzina przychodzi ich zobaczyć. Nie jestem mordercą z siekierą. Popełniłem jeden głupi błąd i zostałem za to ukarany. W tym programie, w którym grali, mówią o współczuciu, nie ma współczucia dla mnie, nie ma współczucia dla mojej rodziny i nie ma współczucia dla świata.

Czy Thomas Markle faktycznie podejmie kroki prawne, aby zobaczyć wnuki? Czekamy z niecierpliwością na kolejne informacje.