Maryla Rodowicz wreszcie może odetchnąć z ulgą? 22 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok ws. jej małżeństwa z Andrzejem Dużyńskim. Po dwuletniej batalii byli zakochani w końcu się rozwiedli.
Jeszcze w środę Maryla Rodowicz publicznie wyznała, że bardzo stresuje się dniem, w którym ma zapaść wyrok ws. jej rozwodu. Najwyraźniej czuła się na tyle źle, że postanowiła nie odwiedzać Sądu Okręgowego w Warszawie. Na ostatecznej rozprawie pojawił się natomiast jeden z synów oraz Andrzej Dużyński.
Królowej polskiej estrady bardzo zależało, by sąd orzekł rozwód. Z Dużyńskim rozstała się już w 2016 roku po 27 latach małżeństwa.
Sukcesem już będzie fakt, że będę wolna. Owszem, stresuję się, na myśl o wyroku ściska mi się żołądek jak przed maturą - mówiła "Faktowi" 21 lipca.
Artystka dodała, że ten wyjątkowy dzień celebrować będzie w gronie dzieci. W grudniu 2020 roku przed jedną z rozpraw zapowiadała, że przygotuje dla nich cielęcinę z kopytkami.
Po powrocie z sądu zamierzam założyć fartuszek i gotować dla nich moje popisowe danie, czyli cielęcinę z kopytkami - chwaliła się "Faktowi".
ZOBACZ TEŻ: Maryla Rodowicz o Edycie Górniak: Nie ma co śpiewać. Ta ostro odpowiedziała. Co na to Rodowicz? Zapytaliśmy
Maryla Rodowicz jest matką 42-letniego Jana Jasińskiego, 39-letniej Katarzyny Jasińskiej oraz 34-letniego Jędrzeja Dużyńskiego. Dwie pierwsze pociechy urodziła, kiedy związana była z aktorem - Krzysztofem Jasińskim.