Przemek Kossakowski i Martyna Wojciechowska podobno nie są już ze sobą. Zakochani pobrali się w październiku 2020 roku, a kryzys mieli przechodzić już kilka miesięcy po ślubie. Podróżnik miał wyprowadził się wówczas z domu. Póki co nie wiadomo nic na temat rozwodu małżonków. Okazuje się jednak, że Kossakowski ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo.
Martyna Wojciechowska niechętnie mówi o swoim życiu prywatnym, ale w jednym z odcinków programu "Kobieta na krańcu świata" zdradziła, że była zaręczona aż pięć razy, a dwa razy odwoływała ślub.
Do tej pory byłam zaręczona pięć razy, więc jestem taką trochę uciekającą panną młodą. Po tylu zaręczynach i po dwóch odwołanych w ostatniej chwili ślubach, nareszcie będę miała chociaż ślubną sesję - przyznała.
Przemek Kossakowski jest jednak o wiele bardziej skryty. Podróżnik ma za sobą jedno nieudane małżeństwo, ale niechętnie mówi na ten temat. Pytany o rozwód, odpowiada lakonicznie i nie zdradza, jak nazywała się jego pierwsza żona.
Byłem bez grosza. Rozpadło się moje małżeństwo. (...) Bez kobiety, dzieci, roboty. Nie miałem pracy, zaczęła dopadać mnie depresja - mówił w rozmowie z "Twoim Stylem", wspominając czasy, kiedy nie był jeszcze popularny.
O tym, że po rozwodzie przeżywał trudne chwile, powiedział też w wywiadzie dla "Plejady".
Zbliżałem się do czterdziestki, rozwiodłem się, moje życie prywatne było totalnie zrujnowane, nie miałem pracy, brakowało mi pieniędzy i nie widziałem żadnych perspektyw na przyszłość. Psychicznie było to dość dewastujące - opowiadał.
Podróżnik zdradził też, że po rozwodzie wyprowadził się z Popielewa (wsi położonej w województwie zachodniopomorskim) do Łodzi. Przez jakiś czas był bezrobotny, aż w końcu odezwała się do niego Lidia Kazen ze stacji TTV, która zaoferowała mu pracę w roli dokumentalisty.