Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z programu "Rolnik szuka żony" tworzą szczęśliwą parę i często w mediach społecznościowych dzielą się tym, jak spędzają wspólny czas. Rolnicy nie stronią od rozrywek. W ostatni weekend wybrali się do Jastarni, gdzie wypoczywali na plaży i imprezowali. Zatrzymali się w obozowisku dla kamperów.
"Rolnik szuka żony". Marta i Paweł wybrali się kamperem na weekend. Wrażenia? Lepiej niż u Małgorzaty Rozenek
Marta i Paweł postanowili wyrwać się nad polskie morze. Nie dla nich luksusowe hotele. Para zatrzymała się kamperem na campingu. Ta forma noclegu jest ostatnio bardzo popularna wśród gwiazd. Na swoją wielką wyprawę do krajów skandynawskich wybrała się Małgorzata Rozenek. Niestety, już po pierwszej nocy zaczęła odczuwać skutki polowych warunków i brak hotelu. Nocowanie wśród ciasno zaparkowanych przyczep nie przeszkadzało jednak rolnikom, którzy są zaprawieni w podróżach. Wręcz przeciwnie, świetnie się bawili.
Tu jest jakby luksusowo. #kemping #lans #luksusy #bogactwo #premium #pięćgwiazdek #glamour - napisała Marta Paszkin pod zdjęciem z campingu.
Fani docenili brak luksusów i poczucie humoru rolniczki.
Jak to dobrze, że nie jesteś taka instagramowa, "wylalana", idealna, tylko taka normalna.
Super są takie wypady.
Pozdrawiamy z namiotu! - skomentowali fani na profilu Marty.
Oprócz nocowania w przyczepie Marta i Paweł zdążyli także poimprezować. Wybrali się na dyskotekę na Łodzi. Krótki i intensywny weekend zakończyli w poniedziałek nad ranem.
Wiecie, co jest najgorsze w weekendzie? Jego koniec. Ja wyglądam jak wrak człowieka (...). I mój weekend skończy się dokładnie o trzeciej w nocy, bo wtedy dojedzie mój pociąg do Warszawy. A jutro normalnie do pracy - powiedziała Marta na InstaStories.
Też lubicie takie szalone wypady?
