Małgorzata Opczowska jest jedną z gwiazd Telewizji Polskiej. Prezenterka w ubiegłym roku sfinalizowała rozwód, a jakiś czas później pożegnała ukochanego ojca. W trudnych chwilach może liczyć na syna, który, choć ma dopiero kilka lat, jest jej kompanem i przyjacielem.
Małgorzata Opczowska zadebiutowała w mediach 14 lat temu, występując w regionalnym oddziale TVP w Krakowie, z którego pochodzi. Na głównej antenie stacji zabłysnęła w ubiegłym roku, kiedy w programie "Pytanie na śniadanie" po aferze podatkowej zastąpiła Marcelinę Zawadzką. Poza tym jest związana także z TVP Info, a widzowie kojarzą ją m.in. z programów "Info dzień" i "Info raport".
W rozmowie z "Faktem" prezenterka wyznała, że ma za sobą ciężki okres. Dotyczy to m.in. żałoby po ojcu, który chorował na raka i zmarł w marcu tego roku, a także rozstania z mężem, z którym była przez dziewięć lat. Rozwód był dla niej dużym ciosem. Została samotną matką, a pod opieką ma ukochanego syna, Maksa. To chłopiec jest jej oczkiem w głowie.
Mam za sobą trudne miesiące, a posiadanie dziecka to najlepsze lekarstwo na wszystkie problemy. Dzięki niemu chce mi się wstać z łóżka, bo wiem, że nie mogę się załamać. Mam dla kogo być radosna i dla kogo żyć - wyznała.
Opczowska powiedziała również, czym jest dla niej macierzyństwo.
To dla mnie najważniejsza rola w życiu i nagroda, dzięki której mogę się spełniać - dodała.
Maks jest częstym gościem na Instagramie prezenterki. Widać, że mają świetny kontakt i spędzają razem mnóstwo czasu.