Bogusław Linda i Lidia Popiel są uważani za najbardziej tajemniczą parę polskiego show-biznesu. Poznali się w 1991 roku na planie filmu "Kroll". Bogusław Linda zagrał w nim jedną z głównych ról, Lidia wystąpiła jako drugoplanowa postać. Są razem już 30 lat, a pobrali się ponad 20 lat temu. Mają dorosłą córkę Aleksandrę. Swoją relację trzymają z dala od blasku fleszy. Mimo to zdecydowali się podzielić kilkoma szczegółami z życia prywatnego w programie "UWAGA! Kulisy Sławy".
Gdy Lidia i Bogusław zaczęli się spotykać, ona była żoną malarza Witolda Popiela. Choć początkowo na jej relacje z aktorem zareagował spokojnie, to nie chciał dać jej rozwodu. Zmienił zdanie, gdy dowiedział się, że Lidia jest w ciąży. Od tamtego czasu minęło już wiele lat. Choć media zawsze piszą o niej "Lidia Popiel" fotografka przyznaje, że w jej dowodzie widnieje nazwisko "Linda". W programie stacji TVN Bogusław zdradził, jaki jest ich przepis na wieloletni, udany związek.
Naszą receptą na wieloletnie zgodne małżeństwo jest rodzaj wzajemnej atrakcyjności. Na dobre i na złe. Widzimy swoje złe i dobre cechy i nie usiłujemy z tym walczyć. Jesteśmy niewymienialni.
Aktor przyznał też, że z uznaniem patrzy na dokonania zawodowe Lidii.
Żona potrafi otwierać, wydobyć charakter. Umie spojrzeć z miłością i odkryć to, czego człowiek się wstydzi. Uwielbiam jej portrety.
W reportażu fotografka wyznała, jakie prezenty sprawia jej ukochany mąż.
Co ja bym zrobiła bez tych prezentów. Uwielbiam oryginalne, ale te od męża są nadzwyczajne, bo nie są kobiece. Są to prezenty potrzeb. Lornetka zawsze się przyda człowiekowi, który uwielbia przyrodę. Co jeszcze może się przydać? Scyzoryk. Też prezent od męża.
Lidia Popiel zapytana o najbliższą przyszłość powiedziała, że planuje zakup nowego aparatu, ale przede wszystkich chciałaby, żeby jej rodzina była zdrowa.
Moje marzenia są bardziej planami, bo lubię, kiedy się spełniają. Moim planem najbliższym jest nowy aparat, nowy obiektyw. Chciałbym, żeby moja rodzina trzymała się w dobrej kondycji i żeby niczego im nie brakowało.
Życzymy Lidii i Bogusławowi kolejnych lat pełnych miłości.