Katarzyna Glinka wyleciała z rodziną na Zanzibar, skąd postanowiła zareagować na krążące w Polsce plotki na temat jej związku. W jednym z tygodników pojawiły się doniesienia, że rozstała się z Jarosławem Bienieckim, ponieważ mężczyzna ją zawiódł. Aktorka opublikowała romantyczne zdjęcie z ukochanym i opatrzyła je żartobliwym opisem.
Katarzyna Glinka z narzeczonym w objęciach - odniosła się do plotek o rozstaniu
W sieci zawrzało, gdy zaczęły krążyć doniesienia, że Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki zakończyli związek. W tygodniku "Na Żywo" pojawiło się nawet oświadczenie informatora, który wyznał, że para rozstała się. Aktorka relaksując się na Zanzibarze postanowiła ugasić pożar dotyczący rzekomego nagłego zerwania. Na jej Instagramie pojawiło się nowe, romantyczne zdjęcie z narzeczonym. Na fotce Kasia szeroko się uśmiecha, a Jarosław całuje ją w szyję. Glinka w opisie przyznała, że Bieniecki ją ubłagał i postanowiła do niego "wrócić". W żartobliwy sposób pouczyła ukochanego, żeby sobie nie grabił, bo będzie musiał szukać dla niej zastępstwa.
Z plotek: Błagał, błagał i ubłagał. I żeby mi to było ostatni raz @jaro.bieniecki_runmageddon! Bo jak nie, to zostanę na Zanzi, a Ty będziesz szukał zastępstwa - a jak się właśnie przekonałeś - NIE JEST ŁATWO. Także tak - napisała aktorka.
Fani w komentarzach nie ukrywali, że cenią sobie dystans aktorki do plotek wyssanych z palca. Widać, że Katarzyna i Jarosław tworzą zgrana parę, a ich związkowi nic nie zagraża.
Słodko.
Uwielbiam Panią również za rewelacyjny dystans.
Tak, to zdjęcie na pewno przebłagane - czytamy.
Można zauważyć, że Katarzyna i Jarosław spędzając czas ze sobą są bardzo szczęśliwi i wyglądają na szaleńczo w sobie zakochanych.
