Hanna Zborowska jest starszą siostrą Zofii Zborowskiej, jednak nie jest aż tak popularna jak aktorka. Mimo to robi się o niej coraz głośniej w Polsce, w której na co dzień nie mieszka. Hanna Zborowska kilkanaście lat temu wyjechała do Brazylii, gdzie założyła rodzinę. Na początku tego roku zdradziła, że rozwodzi się z ojcem jej dwóch córek. W nowym wywiadzie zdradziła, że nadal boli ją rozstanie.
Hanna Zborowska studiowała prawo na Uniwersytecie w Salamance i to właśnie tam, 15 lat temu, poznała przyszłego męża, Daniela Nevesa. Następnie wylecieli do Brazylii, gdzie Hanna zaczęła pracę w rodzinnej firmie z branży nieruchomości. W 2007 roku para pobrała się, a z czasem ich rodzina powiększyła się o dwie córki.
W Polsce o siostrze Zofii Zborowskiej zrobiło się głośniej, kiedy została prowadzącą programów podróżniczych na kanale Travel Channel, należącego do TVN-u. Szybko okazało się, że wiele osób zaczęło interesować się także jej życiem prywatnym. Zborowska często pokazywała swoje życie w mediach społecznościowych - mogliśmy oglądać jej męża i córki. Kiedy partner przestał pojawiać się na relacjach zrodziły się spekulacje, że się rozstali. Zborowska jednak zaprzeczała, aż na początku 2021 roku wyznała, że rozwodzi się z mężem. Jak się teraz czuje?
Tak naprawdę cały zeszły rok był dla mnie bardzo trudny. Po pierwsze, po 14 latach małżeństwa podjęliśmy decyzję, że koniec, że [mąż - przyp. red.] się wyprowadzi. Trzy lata chodziliśmy na terapię, staraliśmy się, ale w pewnym momencie uznaliśmy, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Z kochanków staliśmy się przyjaciółmi. W momencie, kiedy kończy się miłość, to tak naprawdę nie ma sensu się męczyć. To jest bardzo przykre i bardzo cały czas mnie to boli. Kiedy nie ma wyjścia, trzeba podjąć męską decyzję - powiedziała w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
Po kilku miesiącach od rozstania pochwaliła się nowym partnerem. Teraz powiedziała nieco o mężczyźnie.
Marcelo poznałam w połowie listopada. Zaczął ze mną rozmawiać i od razu powiedział, że chciałby zaprosić mnie na kolację. Jest ode mnie o 10 lat starszy, jest adwokatem, oprócz tego ma kilka małych biznesów. To bardzo inteligentny, ciepły facet i świetnie tańczy. Tym mnie ujął, bo nikt ze mną nigdy nie tańczył - powiedziała.
Jak przyznała na koniec, widocznie los chciał, aby właśnie tak potoczyło się jej życie.