Marzena Rogalska ma nowe plany zawodowe po rezygnacji z pracy w TVP. Nawiązała też do swojego odejścia. "Nigdy nie żałowałam"

Marzena Rogalska w programie "Onet Rano" opowiedziała o planach na nową pracę. Po odejściu z TVP nie brakuje jej propozycji.

Marzena Rogalska była gościem programu "Onet Rano" na Youtubie. Po odejściu z TVP wydała swoją kolejną książkę: "Kres czasów". Zaangażowała się także bardziej w media społecznościowe. Więcej czasu poświęca profilowi na Instagramie. Jak przyznała, nie brakuje jej propozycji zawodowych i ma plan, który niebawem zrealizuje.

Anna Lewandowska Takiej Anny Lewandowskiej dawno nie było! Na imprezie i z wystawionym językiem

Zobacz wideo Marzena Rogalska. Jak ćwiczy i jak dba o swoją sylwetkę? Rozmawiamy na planie nowego show kulinarnego

Marzena Rogalska mówi o nowej pracy. Co będzie robić?

Dziennikarka nieco tajemniczo opowiedziała o tym, co będzie się działo dalej w jej życiu zawodowym.

Jeśli chodzi o moje plany zawodowe, to chyba jest dobrze. Oczywiście nie mogę mówić. Myślę, że coś fajnego jest przede mną, to się krystalizuje i oczywiście, jak będzie już ten czas, to ja chętnie o tym opowiem. To jest coś takiego, co bardzo poruszyło moje serce. Myślę, że to zrobię, bo u mnie zawsze najważniejsza jest intencja. Ja muszę chcieć. Jedynym powodem, że ja coś zrobię nie może być to, że zarobię na tym pieniądze. U mnie to musi iść w parze. Tak samo było z książkami. Ja muszę poczuć, że chcę, a wtedy wszystko naokoło dobrze się układa - powiedziała Marzena Rogalska w programie "Onet Rano".

W trakcie pandemii dziennikarka napisała także swoją nową książkę. Przyznała, że pisanie bardzo jej odpowiada.

To jest tak niebywała przygoda to pisanie, że marzysz sobie, żeby stać cię było na taki luksus, aby przebywać gdzieś na małej wysepce, mieć piękne widoki, pisać sobie książki i tylko z tego żyć. Ale wtedy to byłby zawód. Człowiek miałby ciśnienie, żeby na nich dobrze zarabiać. A ja piszę te książki z potrzeby serca. Ale jakoś pięknie się złożyło i zbiegło z moim odejściem z telewizji - powiedziała w wywiadzie.

Nawiązała także do mediów społecznościowych. Ostatnio dużo udziela się na Instagramie.

Muszę ci powiedzieć, że stałam się instagramerką. Widzowie bardzo tęsknili, to co środę wieczorem zaczęłam lajfować. Nazwałam to "Kawka z rogalem". (...)  Zapraszam oczywiście raz na jakiś czas gości, ekspertów, ale łączę się z ludźmi, którzy oglądali mnie w telewizji, którzy teraz stanowią taką fajną społeczność - powiedziała Marzena Rogalska.

Czy żałowała swojej decyzji w związku z odejściem z TVP?

Nie żałowałam ani sekundy tej decyzji. Jestem szczęśliwa i mam mnóstwo pomysłów. Kręci się, propozycje padają, a ja wybiorę coś tradycyjnie w zgodzie ze sobą. Ja tam byłam 12 lat, to było duże przywiązanie - podsumowała dziennikarka.

Jak widać, rozstanie z TVP wyszło jej na dobre. A wy chętnie oglądaliście Marzenę Rogalską w telewizji?

Więcej o: