Ida Nowakowska chwali się uroczym zdjęciem męża i syna. Jack "zabrał" malucha do pracy: Moi chłopcy

Ida Nowakowska po narodzinach syna wcale nie zwalnia tempa pracy. Jej mąż, Jack Herndon, również. Gdzie w tym wszystkim jest czas na wychowywanie dziecka? Młodzi rodzice świetnie sobie radzą z łączeniem obowiązków. Maluch towarzyszy im w każdej chwili.

Syn Idy Nowakowskiej przyszedł na świat zaledwie miesiąc temu, a młoda mama od tego czasu zdążyła już kilka razy pojawić się w pracy, za co zebrała od internautów sporo słów krytyki. Zatroskani fani "martwią się", że gwiazda nie korzysta w pełni z okresu połogu, by budować silną relację z dzieckiem i dodatkowo zarzucali jej, że z pewnością zostawia malucha pod opieką obcej osoby. Cóż, mylili się, bo choć mąż Idy również nie zrezygnował z pracy, potrafi połączyć obowiązki zawodowe z pilnowaniem syna. Zobaczcie ten uroczy kadr! 

Zobacz wideo Oto synek Idy Nowakowskiej. Gwiazda jeszcze nie zdradziła imienia malucha!

Ida Nowakowska pokazała, jak jej mąż opiekuje się synem w czasie pracy

Prezenterka emitowanej w TVP śniadaniówki tuż po pracy wróciła do domu, w którym zastała uroczy widok. Nie omieszkała więc podzielić się nim z użytkownikami Instagrama. Na InstaStories opublikowała filmik, na którym widać, jak jej ukochany siedzi przed monitorami komputera, jednocześnie trzymając syna na kolanach. Jack nawet podczas pracy nie może oderwać od malucha wzroku!

Dom. Mąż wyjątkowo bez garniaka w pracy, bo dzisiaj rano praca zdalna. I to w takim doborowym towarzystwie. Jestem taka wdzięczna za ten super team, który tworzymy. Moi chłopcy. Kocham - wyznała w relacji Nowakowska. 

Mąż Idy Nowakowskiej z dzieckiemMąż Idy Nowakowskiej z dzieckiem Instagram/ @idavictoria

Syn Idy Nowakowskiej urodził się na początku maja. Gwiazda tuż po porodzie pojawiła się w finałowym odcinku "Dance Dance Dance"; reprezentowała nasz kraj podczas Eurowizji 2021, podając przyznane od polskiego jury punkty dla uczestników konkursu oraz zdążyła poprowadzić już kilka wydań "Pytania na śniadanie". Takie tempo pracy ewidentnie jej służy i jak widać, nie koliduje z macierzyństwem. Oby tak dalej!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.