Ewa Farna w szczerym wywiadzie o hejcie i cielesności: Po tym, jak urodziłam dziecko, zrozumiałam, co to ciało potrafi

Ewa Farna udzieliła wywiadu Dorocie Wellman, w którym opowiedziała o swoich zmaganiach z cielesnością i hejcie ze strony mediów. Jak się okazuje, najwięcej przykrości sprawiła jej czeska prasa.

Ewa Farna przygotowuje się do wydania swojej pierwszej od sześciu lat płyty. Płytę "Umami" promuje singiel "Ciało" naznaczający tematykę, z jaką wokalistka obecnie pragnie się zmierzać - samoakceptacji i afirmacji cielesności. O zmaganiach z postrzeganiem swojej fizyczności i hejcie ze strony mediów opowiedziała w rozmowie z Dorotą Wellman dla "Dzień dobry TVN".

Zobacz wideo Ewa Farna odniosła się do wypowiedzi swojej mamy, że musi schudnąć

Monika Richardson, Konrad WojterkowskiMonika Richardson znalazła nową miłość. To milioner i były partner gwiazdy TVN

Ewa Farna w szczerym wywiadzie o hejcie i cielesności

Wellman zauważyła, że cielesność Farny od zawsze była szeroko komentowana w mediach. Wokalistka zapytana, jaki ślad odbiły na niej złośliwe komentarze o zbędnych kilogramach odpowiedziała:

Nie jest to fajne słuchać o sobie, że jest się grubą świnią albo, że tak piosenkarki nie powinny wyglądać. Dzisiaj jest ten kult w social mediach "body positivity" i tego, że każdy ma prawo wyglądać, jak chce, no ale jeszcze parę lat temu naprawdę było to trochę inne i paparazzi się ekscytowało, że ktoś wygląda inaczej, niż na plakacie.

Wokalistka zapytana o swój nowy singiel opowiedziała, że chciałaby, aby jego przesłanie pomogło innym w akceptacji swojego ciała.

Dla mnie to jest sposób zrozumienia i pokochania swojego ciała. Po tym, jak urodziłam dziecko, zrozumiałam, co to ciało potrafi i jak jest niesamowite bez względu na rozmiar.
 

Farna dodała, że obecnie najważniejsze jest dla niej zdrowie i to, jak sama czuje się ze sobą. Z rozbrajająca szczerością przyznała także:

Czasami trzeba mieć duży tyłek, żeby mieć gdzie pomieścić tych, którzy na niego plują.

Wokalistka przyznała także, że najwięcej złośliwej krytyki dostała ze strony czeskiej prasy:

Wszystkie takie brutalne nagłówki typu "Wygląda jak świnia, jak dwa polskie tiry", to jednak Czesi pisali.

Zofia ZborowskaZofia Zborowska mówi o swoich dochodach. "Mogłabym zarabiać dziesięć razy więcej"

Podoba wam się przesłanie Ewy?

Więcej o: