Fryzjerskich wariacji na głowie Pauliny Sykut-Jeżyny ciąg dalszy. Dwa miesiące temu gwiazda odwiedziła stylistę i pochwaliła się wówczas rozjaśnionym kolorem włosów. Po kilku tygodniach znów zapragnęła zmiany. Eksperymentowanie wychodzi jej na dobre? Opinie internautów są podzielone, jednak widać, że prezenterka świetnie czuje się w popielatym blondzie i nowym cięciu. Zdradziła, czy zamierza kiedykolwiek wrócić do kruczoczarnej czupryny.
Kiedyś popularna pogodynka Polsatu była niezwykle mocno przywiązana do swojego naturalnego koloru włosów. Ciemne, długie pasemka stanowiły jej charakterystyczną wizytówkę. Z biegiem czasu prezenterka stopniowo poddawała się metamorfozie i rozjaśniała odcień fryzury. Niedawno pochwaliła się ciepłym, miodowym blondem, dziś natomiast na jej głowie króluje popielata barwa.
Nowy kolor. Blondyneczka, już nie taka jasna - czytamy w najnowszym poście Sykut na Instagramie.
Fani docenili metamorfozę dziennikarki.
Bardzo ładnie, powiew wiosennej świeżości. Pasuje ci mega!
Zdecydowanie na plus. Kolor boski, a pani piękna jak zawsze.
W tym zdecydowanie bardziej do twarzy - komplementowali.
Zachwyt wyraziły również Klaudia Halejcio i Marta Glik, dodając pod zdjęciem Pauliny emotikony w kształcie serca.
Niektórzy internauci woleli jednak Sykut w poprzedniej wersji. Jedna z fanek zapytała nawet, czy jej ulubienica powróci do czarnego koloru włosów.
Jaśniejszy blond panią rozświetlał, a ten gasi.
Powróci pani do czarnych włosów? Tęsknię za nimi.
Paulina odpowiedziała krótko i stanowczo.
Nie.
Jak wiadomo, kobieta zmienną jest, więc możliwe, że dziennikarka wkrótce znów pokaże się w nowej odsłonie.