Harry skontaktował się z Davidem Beckhamem w sprawie konfliktu Meghan i Victorii. "David był przerażony"

Konflikt pomiędzy Meghan Markle i Victorią Beckham trwa od przeszło roku. Ucierpiała na nim także przyjaźń Davida i Harry'ego, którzy wcześniej mieli ze sobą bardzo dobry kontakt. Jak podaje "The Sun", były książę postanowił przerwać milczenie i na dobre rozmówić się z Davidem.

Nie jest tajemnicą, że Victoria i David Beckahmowie przez długi czas pozostawali w bliskich relacjach z Meghan Markle i księciem Harrym. Pary przyjaźniły się od wielu lat, obsypując się wzajemnie komplementami na łamach zagranicznych gazet. Beckahmowie byli nawet gośćmi na ślubie byłej książęcej pary. 

Zobacz wideo Wywiad Meghan i Harry'ego u Oprah Winfrey wstrząśnie rodziną królewską? Sekretny ślub, płeć drugiego dziecka i oskarżenia o rasizm

Harry skontaktował się z Davidem w sprawie konfliktu Meghan i Victorii

Sielanka dobiegła jednak końca w ubiegłym roku, kiedy to ze strony Meghan Markle padło oskarżenie, jakoby Victoria Beckham udostępniła mediom poufne informacje dotyczące ich przyjaźni. Od tamtej pory panie podchodzą do siebie z wyczuwalną rezerwą. Ich "konflikt" przełożył się także na ograniczenie kontaktu pomiędzy Harrym a Davidem. Jak podaje "The Sun", były książę postanowił jednak wziąć sprawy w swoje ręce i skontaktować się ze swoim kolegą w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Podobno rozmowa pomiędzy nim a Davidem nie należała do najprzyjemniejszych. 

Harry był bardzo uprzejmy, ale oczywiście była to dość niezręczna wymiana zdań i David był przerażony- podaje "The Sun".

David i Harry ostatecznie postanowili zapomnieć o wszystkich dotychczasowych niesnaskach. 

Szybko naprostował Harry'ego i obaj mężczyźni zgodzili się iść dalej - ale to z pewnością sprawiło, że sytuacja przez jakiś czas była niezręczna - podaje "The Sun".

Nie wiadomo natomiast, czy Meghan i Victoria zdecydowały się postąpić podobnie jak ich mężowie, czy też dalej nie potrafią dojść do porozumienia. Możemy się jednak spodziewać, że David i Harry będą starali się wspólnie załagodzić ich konflikt. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.