Monika Zamachowska wprowadza w swoim życiu niemałe zmiany. Powoli pozbywa się z otaczającej ją rzeczywistości wszelkich śladów po Zbigniewie. Jeszcze przed rozwodem pozbyła się jego nazwiska i w mediach figuruje już jako Richardson. Zmieniła również nazwę domeny internetowej swojej firmy PR-owej (aby nie kojarzyła się z aktorem) i planuje skupić się na rozwoju osobistym. Jaki jest jej główny cel? Chce odkuć się po nieudanym i "nieopłacalnym" związku, w którym to ona musiała dbać o finanse rodziny. Znajoma prezenterki w rozmowie z Plotkiem zdradziła, że Monika marzy o powrocie do swojej ukochanej willi w Wilanowie.
W ostatnich dniach na Instagramie pojawiła się informacja o udzielanych przez Monikę warsztatach coachingowych. Zamachowska zabierze głos podczas motywacyjnej konferencji, w której wezmą udział między innymi: Tomasz Kammel i Qczaj. Wykład dziennikarki o niezależności finansowej "Od zera do pięciu źródeł dochodu pasywnego dla ciebie" będzie dostępny w sieci już od 29 kwietnia.
Znajoma Zamachowskiej w rozmowie z Plotkiem potwierdziła doniesienia o przebranżowieniu się dziennikarki, które ma jej pomóc w poprawieniu sytuacji materialnej.
Monika postanowiła teraz skupić się na sobie i ruszyć z karierą. Dlatego zainwestowała w nową stronę internetową i wraca do nazwiska, które dało jej rozpoznawalność. Już ma propozycje szkoleń i warsztatów coachingowych i dotyczących wystąpień publicznych. Monika liczy, że dzięki temu poprawi swoją sytuację finansową i za jakiś czas będzie mogła zrezygnować z wynajmu willi w Wilanowie - twierdzi nasz informator z bliskiego otoczenia żony Zbigniewa.
Willa, o której wspomina nasze źródło, jest ukochanym miejscem Zamachowskiej. Urządzony przez nią dom z kominkiem w popularnej warszawskiej dzielnicy ma teraz innych lokatorów, a dochód z jego wynajmu był do tej pory przeznaczany na alimenty, które powinny być opłacane z kieszeni Zbyszka.
Monika chciałaby do niej wrócić. Ma sentyment do tego miejsca, które urządziła ze smakiem tak, jak sobie wymarzyła i zaplanowała. Ma nadzieję, że teraz gdy już nie będzie obciążona alimentami Zbyszka, uda jej się wrócić do swojego ukochanego domu z kominkiem - tłumaczy koleżanka gwiazdy.
Trzymamy kciuki, by Monika jak najszybciej zrealizowała swoje życiowe cele!