Daniel Kaluuya otrzymał statuetkę Oscara za swój występ w "Judas and the black Messiah" i wygłosił ze sceny mowę, która wprawiła w osłupienie pozostałych zgromadzonych. Osłupienie to jednak mało w porównaniu do tego, jakie miny miały jego siostra i matka.
Daniel Kaluuya chyba nie do końca spodziewał się, że otrzyma statuetkę, jednak na scenie, trzymając Oscara w dłoni, dał z siebie wszystko. Zaczęło się normalnie - od podziękowań, niedowierzania, odniesień do swojej roli w "Judas and the black Messiah".
Co to był za człowiek, co za człowiek! Mamy szczęście, że żyjemy w czasach, w których i on żył. Dziękujemy mu za jego światło. Żył na tej ziemi 21 lat i znalazł sposób, żeby nakarmić dzieciaki. Żeby je edukować. Dbać o nie, przeciwko wszystkiemu. Nauczył mnie, jak kochać samego siebie i tą miłością obdarzać innych, w każdej społeczności - mówił rozemocjonowany.
Aż nagle przeszedł do rzeczy:
To niewiarygodne. Moja mama i tata uprawiali seks, to niesamowite! Wiecie, co mówię? Jestem tu, rozumiecie? Tak się cieszę, że żyję, dzisiaj będę świętować! - mówił.
A kamery pokazały reakcję jego mamy i siostry. Siostra - załamała się i złapała za głowę, a mama... Mama chyba była w naprawdę niezłym szoku.
Co on pier... ("What the fuck is he talking about...") - spytała siedzącą obok córkę mama aktora, co szybko odczytali z ruchu warg internauci.
Chyba wielu rodziców podzieliłoby tę myśl, gdyby to ich dziecko odbierało jedną z najważniejszych nagród filmowych na świecie i ze sceny wspominało o uprawianiu seksu. Mina Damalie Namusoke mówi wszystko.