Otylia Jędrzejczak już jakiś czas temu odłożyła na półkę czepek pływacki i postanowiła skupić się na rodzinie. Sportsmenka z pewnością ma pełne ręce pracy, bo wychowuje dwa ciekawe świata maluchy. We wtorek na Instagramie opublikowała najnowsze zdjęcie Marceliny i Grzesia. Trzeba przyznać, że dzieciaki rosną jak na drożdżach.
Otylia Jędrzejczak zakończyła karierę sportową w 2014 roku, a trzy lata później wraz z partnerem, byłym koszykarzem Cracovii Pawłem Przybyłą, przywitała na świecie córkę Marcelinę. Dwa lata później urodził się syn pary – Grześ.
Otylia jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się z internautami historiami z życia zawodowego i prywatnego. We wtorek dumna mama opublikowała fotografię szczęśliwego rodzeństwa zajadającego lody. Przy okazji zdradziła, że to właśnie po te słodycze jej rodzina sięga najchętniej. Widać, że dzieci bez reszty zawróciły w głowie swojej mamie.
Uwielbiam na nich patrzeć i choć czasem słyszę "Naaaaaanaaaa" !!! Albo: "maaaamoo Grzegorz mi coś zabrał", to te chwile, gdy się przytulają albo czymś dzielą, powodują, że ilość endorfin u mnie szybuje do sufitu, co najmniej jakbym zjadła kilogram lodów. Często się śmiejemy, że jesteśmy "lodożercami" po prostu wszyscy, bez względu na wiek, je uwielbiamy - napisała Otylia Jędrzejczak.
To nie pierwszy raz, kiedy Otylia uchyla rąbka tajemnicy przed fanami i pokazuje im swoje maluchy. Na początku kwietnia w sieci pojawiło się zdjęcie Marceliny świętującej czwarte urodziny, a jeszcze wcześniej mogliśmy zobaczyć, jak sportsmenka urządziła dziecięcy pokój córki.