Nieco ponad rok temu Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela wraz z córką zamieszkali w nowym domu. W jednym z wywiadów dla "Dzień dobry TVN", aktorka zdradziła, że przeprowadzili się do połówki bliźniaka, a jej rodzina ma do dyspozycji 150 metrów kwadratowych. W jednym z ostatnich wpisów celebrytka zdradziła, że mimo to, nadal mają problem ze zmieszczeniem w domu wielu rzeczy.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela niebawem powitają na świecie drugą córkę. Jedną z ważniejszych kwestii jest organizacja pokoju dla dziecka, nad czym właśnie pracują.
W jednym z ostatnich wpisów aktorka zdradziła, że są na etapie wybierania mebli do pokoju dziecka, a także na taras. Myślą też, jak przygotować się na nadchodzące zmiany i co zrobić z rzeczami, na które ciągle brakuje w domu miejsca.
U nas dziś dzień ogarniania. Wybieramy mebelki do pokoju Bobo. Myślimy, jak się zorganizować przy nadchodzących zmianach. Przede wszystkim zastanawiamy się, co zrobić z tymi wszystkimi rzeczami, na które ciągle nie ma miejsca. No i szukamy też mebli na taras, żeby przed latem mieć wszystko gotowe na tip top. Jakoś ten czas się skurczył i kurczy coraz bardziej... - napisała Kaczorowska.
Ten z pozoru zwykły wpis nie wszystkim się spodobał. Jedna z internautek wytknęła celebrytce to, że ma ogromny dom, a mimo to narzeka na brak miejsca.
Ludzie gnieżdżą się w kawalerkach z dziećmi, mieszkają z rodzicami, bo zwyczajnie nie stać ich na własne czy większe, a Bożenka mając ogromny metraż pisze, "że nie ma miejsca" - napisała.
Kaczorowska nie pozostawiła tego bez komentarza i wdała się w dalszą dyskusję z krytykującą ją internautką.
Ależ droga Pani, po pierwsze mam na imię Agnieszka, dzień dobry! A po drugie nie piszę, że nie mam miejsca, jest nam dobrze i jesteśmy szczęśliwi. Napisałam jedynie, że próbujemy znaleźć miejsce na rzeczy, na które ciągle nie ma miejsca i myślę, że każdy, niezależnie od metrażu ma takie rzeczy. Nikt tu nie narzeka. Ktoś tu jest szczęśliwy i jeśli to Panią boli, to bardzo proszę opuścić ten profil, a nie szukać dziury w całym. Pozdrawiam serdecznie, życząc, aby miała Pani w sobie więcej życzliwości - odpisała aktorka.
Internautka jednak nie dawała za wygraną i napisała, że życzy Kaczorowskiej "więcej pokory lub zwyczajnie posiadania mniej zbędnych gratów z reklam". Agnieszka Kaczorowska nie przestawała się bronić.
A gdzie tu brak pokory? Proszę mnie najpierw poznać, a potem oceniać. "Zbędne graty" to nie tylko rzeczy powiązane z moją pracą, ale także pamiątki i prezenty i naprawdę sądzę, że każdy takie rzeczy ma, a Pani strasznie chce się czegoś przyczepić i dogryźć. Proszę te złe emocje skierować na swoich bliskich. Ciekawe czy też przyjdą z taką łatwością. Bez odbioru - skwitowała Kaczorowska.
Myślicie, że celebryci powinni wdawać się w takie przepychanki?