"Hotel Paradise". Kim jest tajemniczy Pan Lektor? W programie ma znacznie ważniejszą rolę. Będziecie zaskoczeni

Fani programu "Hotel Paradise" z pewnością nie raz zastanawiali się, do kogo należy głos komentujący losy uczestników programu. Tajemniczy Pan Lektor, który zaskarbił sobie sympatię widzów TVN-u, to tak naprawdę reżyser programu Bartosz Łabęcki.

Trzeci sezon programu „Hotel Paradise” przyciąga przed telewizory tysiące widzów. Poza uczestnikami randkowego show TVN-u i prowadzącą Klaudią El Dursi sympatię widzów zdobyła osoba, której do tej pory nie zobaczyliśmy na ekranie. Mowa o Panu Lektorze, który zasłynął z ciętego języka i żartobliwych komentarzy. Wyjaśniamy, do kogo należy głos narratora.

Zobacz wideo Marietta z Hotel Paradise mówi o swojej diecie

„Hotel Paradise”. Kim jest Pan Lektor?

Hotel Paradise” cieszy się dużą popularnością wśród widzów. Cegiełkę do sukcesu produkcji dołożył Pan Lektor, bez którego część fanów nie wyobraża sobie tego programu. Narrator zasłynął z ciętego języka, uszczypliwych komentarzy oraz poczucia humoru.

Kim jest Pan Lektor z „Hotelu Paradise”? To pochodzący z Wrocławia Bartosz Łabęcki, który jak się okazuje, jest nie tylko narratorem, ale też reżyserem programu. Komentarze, które bawią widzów podczas emisji, wychodzą spod jego pióra.

W „Hotelu Paradise” singiel ma przerąbane jak podróżnik na kwarantannie - brzmi jeden z nich.

„Hotel Paradise”. Bartosz Łabęcki – życie prywatne

Bartosz Łabęcki jest aktywny w mediach społecznościowych. Na Instagramie prowadzi dwa konta – prywatne, gdzie publikuje zdjęcia z rodziną oraz fanpage Pana Lektora, który obserwuje już ponad 60 tys. osób. Na tym drugim fani mogą znaleźć między innymi zdjęcia z plaż Zanzibaru, gdzie kręcony jest „Hotel Paradise”, a także fotografie z Klaudią El Dursi i uczestnikami poprzednich edycji.

Prywatnie Pan Lektor ma żonę i dwoje dzieci. Jak wynika z opisu pod jednym ze zdjęć na Instagramie, jest także ojcem chrzestnym Ksawerego Królikowskiego, najmłodszego syna Pawła i Małgorzaty Królikowskich.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.