Kayah doprowadziła Magdę Mołek do łez. Opowiedziała o trudnym dzieciństwie. "Nie byłam wystarczająco dobra"

Kayah w programie Magdy Mołek opowiedziała o trudnych relacjach ze swoim ojcem. Usłyszała od niego wiele przykrych słów. Jej wyznanie poruszyło dziennikarkę.

Kayah wystąpiła w programie Magdy Mołek "W moim stylu" na Youtubie. W rozmowie z dziennikarką podzieliła się prywatnymi przeżyciami. Artystka nie miała łatwego życia. Od dzieciństwa nie była doceniana przez swojego ojca, a jego słowa prześladowały ją przez całe lata.

Kayah u Magdy Mołek o trudnym dzieciństwie

Rozmowa z Magdą Mołek była bardzo poruszająca. Kayah nie ukrywała, że jej dzieciństwo nie należało do idealnych:

Generalnie wszystkie słowa sprowadzały się do tego samego, ich pierwotnym autorem był mój ojciec. Być może dlatego stało się to bardzo bolesną trampoliną. "Nie jesteś wystarczająco dobra". To bardzo bolesne zdanie i uczucie, które się łączy z usłyszeniem tego zdania - powiedziała Kayah w rozmowie z Magdą Mołek.

Ponieważ sama była bardzo wrażliwa i łatwo było ją zranić, teraz stara się powstrzymywać swoje opinie na temat innych osób. Zazwyczaj unika krytykowania kogokolwiek.

Sama nie mogę się pozbyć z serca i głowy słów, które mnie kiedyś dotknęły i obrastały jak kula śniegowa, powodując ogromne wyrwy i blokady. I nie chciałabym być powodem podobnych przeżyć u kogoś - powiedziała Kayah.
Zobacz wideo Czy Viki Gabor mówi do Kayah "ciociu"? [Koło Plotka]

Kayah: Kompleks z tyłu głowy zostanie

Kayah jako nastolatka wierzyła w moc krzywdzących słów i próbowała udowodnić całemu światu, że jest coś warta.

Potem robisz wszystko, by zasłużyć na miłość, na akceptację. Musisz cały czas udowadniać, również sobie. A nie wiem, czy sobie jesteś w stanie, bo kompleks z tyłu głowy zostanie - że jesteś niewystarczająco dobra. A jesteś wystarczająco dobra! - powiedziała Kayah.

Tymi słowami wzruszyła Magdę Mołek, która podczas rozmowy ocierała łzy.

Od początku kariery artystka buntowała się wobec roli, którą narzuca kobiecie społeczeństwo. Obecna sytuacja w Polsce sprawia, że artystka znowu czuje potrzebę mówienia głośno o tym, że kobiety ponownie tracą wolność.

Świat postrzegałam jako bardzo męską przestrzeń - mówiła Kayah w programie. - Że nie liczą się z nami. Teraz stoimy w obliczu koniecznej walki o to, co wywalczyły nasze babki, prababki sto lat temu. Winię bardzo media za nagonkę na kobiety. Próbują nas wtłoczyć w jakiś schemat, model. Jest najwyższy czas na duży sprzeciw.

Poprzez swoją twórczość muzyczną Kayah chce solidaryzować się i okazywać wsparcie kobietom.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.