Piotr Gąsowski kolejny raz komentuje kłótnię między Bartkiem Kasprzykowskim a Katarzyną Skrzynecką. "Zagalopował się"

Piotr Gąsowski kolejny raz odniósł się do kłótni Bartka Kasprzykowskiego i Katarzyny Skrzyneckiej. Uważa, że aktor powinien przemyśleć swoje zachowanie.

Afera między Katarzyną Skrzynecką a Bartkiem Kasprzykowskim powstała tuż po pierwszym występie Tamary Arciuch, prywatnie żony aktora, w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Kasprzykowski nie był zadowolony z oceny Skrzyneckiej i dosadnie skomentował to na Instagramie. Szybko powstała dość nieprzyjemna wymiana zdań, do której dołączył się także prowadzący program Piotr Gąsowski. Uważa, że kolega z planu trochę się zagalopował.

Zobacz wideo Piotr Gąsowski chciał polecieć z córką na wakacje. Na lotnisku odprawili ich z kwitkiem

Piotr Gąsowski kolejny raz komentuje kłótnię między Kasprzykowskim a Skrzynecką

Emocje nie są najlepszym doradcą podczas kłótni, o czym przekonał się Gąsowski. Po ostrej wymianie zdań, w której zasugerował Kasprzykowskiemu, że nie on jest "zwykłym" widzem, bo przecież jeszcze niedawno sam był jurorem programu, co więcej - zna Skrzynecką i nie powinien wygłaszać takich opinii publicznie. Jednak w rozmowie z portalem Plejada, przyznał, że Bartka poniosły emocje.

Kurz już opadł, Bartek przeprosił i myślę, że się po prostu zagalopował. To czasami tak jest, dlatego ja jestem wyrozumiały dla tego typu poczynań. Każdemu od czasu do czasu zdarzy się wydać jakiś nieprzyjemny dźwięk. Bartek na pewno tego nie przemyślał i teraz bardzo żałuje - powiedział w rozmowie z Plejadą.

Następnie dodał, że to pierwsza kłótnia w programie, a jak wiemy, obecnie trwa 14. edycja.

W tym programie naprawdę panuje tak fantastyczna atmosfera, że nie chciałbym psuć sobie krwi i widzom przyjemności, by uczestniczyli w takich sporach. Aczkolwiek wiem, że to jest też dla wszystkich ciekawe. Mogę tylko powiedzieć, że to nie zostało rozkręcone na potrzeby programu (śmiech) i podniesienia oglądalności. Tak po prostu się czasem zdarza przy gorących głowach.

Myślicie, że słowa Gąsowskiego zakończą spór raz na zawsze?