Rok 2021 dla Lady Gagi zapowiadał się naprawdę pozytywnie. Władzę w Stanach Zjednoczonych przejął jej faworyt, Joe Biden, a artystka miała szansę zaśpiewać hymn narodowy na jego zaprzysiężeniu. Jej broszka inspirowana "Igrzyskami Śmierci" zrobiła furorę, a po występie o piosenkarce pisały media na całym świecie. Niestety, dobra passa właśnie się skończyła, bo pod nieobecność głównej bohaterki filmu "Narodziny gwiazdy", jej asystent zajmujący się wyprowadzaniem psów, został postrzelony, a buldogi francuskie skradzione.
Lady Gaga straciła dwa psy. Jej dog walker został postrzelony, a psy skradzione. Gwiazda oferuje za nie pół miliona dolarów
Lady Gaga od niedawna przebywa w Rzymie, gdzie pracuje na planie nowego filmu. Podczas jej nieobecności w USA, opiekę nad trzema buldogami francuskimi przejął asystent. Ryan Fisher został zaatakowany podczas wieczornego spaceru z Koji, Gustavo i Asią po zachodnim Hollywood. Według "Daily Mail" mężczyznę czterokrotnie w klatkę piersiową postrzelili nieznani jeszcze sprawcy, którzy dodatkowo skradli dwa psy piosenkarki. Trzeciemu z nich udało się uciec.
Po fakcie odnalazła go policja. Rannego asystenta gwiazdy znaleźli za to przechodnie, którzy wezwali pogotowie. Mężczyzna był przytomny i rozmawiał z ratownikami medycznymi. Lady Gaga jest zdruzgotana tym, co się wydarzyło, zwłaszcza, że sprawcy nadal nie zostali odnalezieni. Autorka hitu "Shallow" wyznaczyła ogromną nagrodę za oddanie jej psów. Gwarantuje aż pół miliona dolarów. Co więcej, gwiazda zaznaczyła, że nie będzie zadawać przy tym żadnych pytań, więc przestępcy mogą się czuć bezpieczni.
