Małgorzata Rozenek zmęczyła się długimi wakacjami w Tulum? "Stęskniłam się za tą pluchą"

Małgorzata Rozenek wybrała się z rodziną na wakacje do meksykańskiej miejscowości Tulum. Jak się okazuje, brakowało jej na miejscu pracy i polskiej pogody, o czym mówi już po powrocie z raju.

Małgorzata Rozenek z synami i mężem Radosławem Majdanem wspólnie spędzili urlop w meksykańskim Tulum. Prezenterka po powrocie do Polski udzieliła rozmowy serwisowi Newseria, w której przyznała, że był to dla niej czas nie tylko odpoczynku, ale również planowania nowych projektów i tęsknoty za polską pogodą. 

Zobacz wideo Jaką uczennicą była Małgorzata Rozenek?

Małgorzata Rozenek stęskniona za Polską pogodą

Prezenterka szczerze wyznała, że urlop był dla niej tylko częściowo wypoczynkiem. W rozmowie z Newserią powiedziała:

Jestem osobą, która nie mogłaby bez przerwy wypoczywać. To był czas, kiedy stworzyło się dużo nowych planów i rzeczy, które będziemy realizować za kilka miesięcy. Już się trochę stęskniłam za wami wszystkimi i za pracą, a nawet za tą pluchą i szarą pogodą na zewnątrz. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Dlatego powrót nie był ciężki, wróciliśmy z dużą energią.

Gwiazda TVN-u podczas regeneracji sił sumiennie aktualizowała swój profil na Instagramie, gdzie wrzucała zdjęcia z rajskich wakacji. Po powrocie odniosła się do podróżowania w czasie pandemii i rozgoryczenia wśród ludzi, którzy na podobne eskapady nie mogą sobie pozwolić. Uznała, że choć rozumie ich złość, to na własnej skórze jej specjalnie nie odczuła.

Jeśli taka krytyka się pojawia, to jest absolutnie zrozumiała. Ja jestem w stanie zrozumieć nerwy ludzi na to, że muszą być w domu. Ale powiem szczerze, że akurat pod moimi zdjęciami nie było takich komentarzy - powiedziała Małgorzata Rozenek.
 

Po powrocie do szarej pluchy prezenterka pojawiła się na prezentacji oferty programowej Grupy TVN Discovery. Gwiazda promowała swój najnowszy program "Rozenek cudnie chudnie", gdzie radzi kobietom jak odzyskać formę po ciąży.

Więcej o:
Copyright © Agora SA