Agnieszka Kaczorowska za kilka miesięcy powiększy swoją rodzinę. Ponad dwa lata temu aktorka wyszła za mąż za tancerza, Macieja Pelę, z którym ma już córkę Emilię. Obecnie jest w drugiej ciąży i nie ukrywa, że znów towarzyszą jej charakterystyczne ciążowe zachcianki.
Kobiety w ciąży czasami mają apetyt na różne niekonwencjonalne produkty. Tak jest również w przypadku Agnieszki Kaczorowskiej. Podczas jednej z ostatnich relacji na Instagramie aktorka przyznała, że w pierwszej ciąży towarzyszące jej zachcianki były inne niż teraz.
Przy Emilce w pierwszych miesiącach jadłam mnóstwo ziemniaków - kopytka, kluski śląskie, wszystko co ziemniaczane. Teraz piję bardzo dużo soku pomarańczowego, znaczy piłam, bo już mi przechodzi. Dużo jabłek, które pomagają mi na uczucie mdłości – powiedziała na swoim InstaStory.
Agnieszka Kaczorowska - szczególnie w ciąży - nie zamierza sobie niczego odmawiać. Choć w jej menu królują owoce i warzywa, czasami sięga po słodycze.
Teraz mam trochę fazę na lody. Uważam, że można sobie naprawdę pozwolić na wszystko, natomiast we wszystkim trzeba znać umiar i zrobić tak, żeby nie zjeść czegoś za dużo. I to jest taki klucz do tego, żeby się dobrze czuć, utrzymać tę sylwetkę i do niej szybciej wrócić i być zdrowym przede wszystkim - wyznała Agnieszka Kaczorowska.
W tłusty czwartek na Instagramie aktorki pojawiło się kolejne zdjęcie z łakociami. Tym razem Agnieszka Kaczorowska sięgnęła po tradycyjne pączki.
Naszej dwójce wystarczy chyba jeden, max. 2. Choć pączki kuszą, bo jakże bezkarnie teraz można skończyć dzień z większym brzuchem - napisała aktorka.