Jedne gwiazdy ogłaszają ciążę już na samym początku, a inne czekają niemal do samego końca z wrzuceniem zdjęcia z brzuszkiem na Instagrama. Okazuje się, że w polskim show-biznesie da się utrzymać ten wyjątkowy dla rodziców moment w tajemnicy i z dala od ciekawskich paparazzi. Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki nie pochwalili się tym, że spodziewają się pierwszego dziecka, dlatego wiadomość o narodzinach, którą podał magazyn "Party", jest dla ich fanów ogromną niespodzianką.
W magazynie "Party" czytamy, że osoba z otoczenia pary potwierdziła narodziny dziecka Więdłochy i Pawlickiego. Według informatora przyszło ono na świat jeszcze w grudniu. To dziewczynka!
To córeczka. Mała przyszła na świat w połowie grudnia. Jest śliczna i zdrowa - mówi magazynowi informator.
Podobno aktorka miała rodzić w szpitalu publicznym. Razem z Antonim planowali rodzinny poród, jednak finalnie Agnieszka rodziła sama. Wszystko z powodu pandemii. 12 stycznia Agnieszka Więdłocha obchodziła swoje 35. urodziny i był to dla niej naprawdę wyjątkowy czas.
To najpiękniejszy prezent, jaki Agnieszka dostała z okazji 35. urodzin - czytamy w "Party".
Pozostaje nam czekać na potwierdzenie tych radosnych informacji. Agnieszka i Antoni trzymają swoje życie prywatne w tajemnicy, więc pewnie nieprędko zobaczymy w sieci ich rodzinne zdjęcia. Gratulujemy i życzymy dużo zdrowia młodej mamie i córeczce!