Styl gwiazd kojarzy się najczęściej z luksusem, drogimi metkami i dodatkami. Jednak nawet wśród celebrytek zdarzają się takie, które otwarcie przyznają się do robienia zakupów w lumpeksach. W gronie gwiazd kupujących w ciucholandach jest też Klaudia Halejcio, która w rozmowie z "Faktem" otwarcie przyznaje, że lubi polować na używane rzeczy.
Aktorka chętnie zagląda do lumpeksów, o czym otwarcie mówi "Faktowi". Klaudia Halejcio zwraca uwagę, że w takich miejscach można znaleźć nie tylko niedrogie ubrania, ale także oryginalne. Większość z nich wykorzystuje do tworzenia swoich nagrań na Instagram.
Rzeczy kupione w second handach potrafią idealnie uzupełnić stylizacje. W sklepach z używaną odzieżą jest dużo unikalnych rzeczy, które zazwyczaj nie są zniszczone. Można znaleźć wiele perełek. Bardzo często szukam akcesoriów, które są pomocne przy tworzeniu filmików na mojego Instagrama – tłumaczy aktorka.
Według Halejcio, w lumpeksach warto kupować zwłaszcza dodatki. Stwierdza, że czasem dobrze jest poświęcić więcej czasu, aby znaleźć coś wyjątkowego.
Dodatki. Zawsze znajdę coś wyjątkowego, coś, czego nikt inny nie będzie mieć. Wiadomo również, że dodatki wykańczają całą stylizację, warto czasem poświęcić im więcej czasu i poszukać czegoś w innym stylu. Trzeba mieć nosa, żeby wykopać coś naprawdę fajnego, a ja to uwielbiam. Mogą być to sukienki na wyjątkowe okazje, nikt takiej nie będzie miał, co zawsze jeszcze bardziej zachęca mnie do kupowania w lumpeksach – mówi Klaudia Halejcio.
Aktorka nie tylko kupuje używane rzeczy, ale sama sprzedaje ubrania, których już nie nosi.
Sprzedaję swoje rzeczy przez aplikację internetową, aby dać im drugie życie. Z przyjaciółkami często też organizujemy wieczory, na których wymieniamy się ubraniami. Każda potrafi znaleźć coś dla siebie w szafie innej koleżanki.
Nie da się ukryć, że to postawa godna naśladowania.
Zobacz także: Nowości sklepu Born2be.pl!