W środę, o 17 czasu polskiego, rozpoczęła się oficjalna inauguracja na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump i Melania Trump zdecydowali się kilka godzin wcześniej opuścić Biały Dom. Stylizacja byłej już Pierwszej Damy jest szeroko komentowana w zagranicznych mediach, zdecydowała się na dosyć smutną - w czarnym kolorze. Zupełnie inaczej wyglądały Kamala Harris, nowa wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych, oraz Jill Biden, czyli pierwsza dama. Sami zobaczcie!
Tuż przed 17 Joe Biden wraz z małżonką, a także Kamala Harris z mężem Dougiem Emhoffem, przybyli do Kapitolu. Już od pierwszych chwil, kiedy kamery pokazały ich twarze, cała czwórka wyglądała na szczęśliwych i podekscytowanych jednocześnie. Mimo maseczek na twarzy widać było te wszystkie emocje.
Biden i Emhoff postawili na klasyczne czarne smokingi, natomiast Kamala i Jill zachwyciły swoimi eleganckimi stylizacjami. Pierwsza Dama na inaugurację męża założyła płaszcz, rękawiczki, a nawet maseczkę w tym samym kolorze, jasnego błękitu.
Wiceprezydentka swoją stylizacją bardzo upodobniła się do Pierwszej Damy. Również postawiła na ciemny odcień niebieskiego oraz czarne dodatki.
Ich kreacje z pewnością nie są przypadkiem. Specjalistom od PR zależało, aby obie panie wyglądały tego dnia nie tylko elegancko, ale i podobnie. Trzeba przyznać, że to im się udało. A jak Wam podobają się kreacje Harris i Biden? W przeciwieństwie do Melanii wyglądają pogodnie.