Wyspa Turks i Caicos na Oceanie Atlantyckim cieszy się sporym zainteresowaniem gwiazd. Ostatnio pisaliśmy, że wypoczywał na niej Brad Pitt, któremu rzekomo miała towarzyszyć Jennifer Aniston. Teraz okazuje się, że ten sam kierunek obrali Jennifer Lopez i jej mąż Alex Rodriguez. Niestety, podobnie jak Pitt, tak też Lopez i Rodriguez nie mogli cieszyć się prywatnością. Paparazzo przyłapał również ich.
Jennifer Lopez cieszy się niesamowitą kondycją i piękną figurą. Wokalistka zawdzięcza je regularnym treningom na siłowni i odpowiedniej, zbilansowanej diecie. Dba też o to, by dostarczać organizmowi odpowiednio dużo snu, unika alkoholu i kofeiny. Wszystko to sprawia, że J.Lo wygląda tak, jakby czas się dla niej zatrzymał.
Widać też, że 51-latka jest dumna ze swojej sylwetki, dlatego chętnie chwali się nią na Instagramie. Umięśniony i płaski brzuch, silne nogi i jędrna pupa robią wrażenie. Jednak czy Lopez prezentuje się równie dobrze bez instagramach filtrów? Odpowiedź można znaleźć na ostatnich zdjęciach paparazzo.
Fotograf przyłapał wszak piosenkarkę, kiedy ta chodziła po jednej z plaż na Turks i Caicos. Gwiazda miała na sobie mocno wycięte bikini. Na głowie kapelusz od Christiana Diora. Później narzuciła na siebie jasne, długie kimono. Być może dlatego, że dostrzegła czającego się paparazzo.
Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii!