Jarosław Jakimowicz ukarany przez Facebooka. Dotkliwie. "Szczury zaatakowały"

Jarosław Jakimowicz po raz kolejny został zablokowany na Facebooku. Jak sam twierdzi, wszystko przez to, że jest impulsywny.

Jarosław Jakimowicz znany jest ze swoich skrajnych poglądów. Były aktor, który teraz robi karierę w TVP Info u boku Magdaleny Ogórek, i który dołączył do Straży narodowej, "broniącej" kościołów, został znowu (!) zablokowany na Facebooku. Zdradził, jaki był tego powód.

Zobacz wideo Gwiazdy oszalały na punkcie TikToka

Jarosław Jakimowicz zablokowany na Facebooku

Jarosław Jakimowicz o blokowaniu konta poinformował podczas programu "Jedziemy!" w TVP Info. To właśnie wtedy porównał sam siebie do Donalda Trumpa.

Szczury zaatakowały i nie mam już swojego konta, jak Donald Trump - stwierdził.

Przypomnijmy, że prezydent Stanów Zjednoczonych został zablokowany na Facebooku, Instagramie,  Twitterze oraz w serwisie YouTube po sytuacji, jaka miała miejsce w Kapitolu. Zwolennicy Trumpa wdarli się do budynku i przerwali obrady Kongresu, na których Joe Biden miał zostać oficjalnie ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich. Urzędujący prezydent ataki potępił dopiero po wielu godzinach, wcześniej jednak zachęcał swoich zwolenników, by się nie poddawali, czego efekty oglądaliśmy później na wszystkich kanałach informacyjnych w telewizji. By przeciwstawić się takim sytuacjom Mark Zuckerberg - właściciel Facebooka i Instagrama - postanowił zablokować konta prezydenta. Podobny los, choć w nieporównywalnej skali, spotkał również konto Jarosława Jakimowicza.

Portal Wirtualnemedia.pl skontaktował się z celebrytą. Jarosław Jakimowicz powiedział dokładnie, co było przyczyną zablokowania konta. 

Schemat jest prosty: najpierw ktoś mnie obraża najgorszymi słowami na Facebooku, potem ja odpowiadam mu podobnie, ponieważ jestem impulsywny. Naprawdę nie chciałby pan słyszeć tych słów, jakimi mnie obrażają, najgorsze. I wówczas ten człowiek, któremu odpowiadam podobnie, zgłasza mnie Facebookowi, który mnie blokuje. A obrażają mnie ludzie, których na oczy nie widziałem - powiedział.
Ja już jestem "recydywistą"w tych blokadach, to się zdarzało często. Teraz wygląda na to, że na dobre. Być może nie powinienem tak gwałtownie odpowiadać napastliwym trollom, ale taki mam charakter, a nie inny - dodał.

To jednak jeszcze nie koniec. Jakiś czas temu premier Mateusz Morawiecki zaapelował, że właściciele mediów społecznościowych nie mogą działać ponad prawem i zamierza przygotować specjalną ustawę, która określi funkcjonowanie mediów społecznościowych, w tym Facebooka.

Na razie Jarosławowi Jakimowiczowi pozostają inne media, zwłaszcza przychylne mu TVP.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.