W połowie listopada media obiegła informacja o rozstaniu Olivii Wilde i Jasona Sudeikisa. Para była razem od 2011 roku, a owocami ich związku jest dwoje dzieci: sześcioletni Otis Alexander i czteroletnia Daisy Josephine. Jak donosiły zagraniczne media, para rozstała się już na początku 2020 roku, jednak udało im się długo utrzymać swoją decyzję w tajemnicy. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty, które rzucają zupełnie inne światło na rozstanie Wilde i Sudeikisa.
Jak donisi informator "People", problemy w ich relacji zaczęły się dopiero we wrześniu 2020 roku. Wtedy Olivia zaczęła pracować nad filmem "Don't Worry Darling", w którym zobaczymy Harry'ego Stylesa. Reżyserka i muzyk wpadli sobie w oko:
Zaczęła kręcić film we wrześniu, a od października zaczęła czuć, że chce się wycofać ze związku. W para ogłosiła rozstanie – zdradził informator "People".
Sudeikis jest przekonany, że to właśnie Harry Styles rozbił jego związek:
Jason uważa, że Olivia i Harry chcą, aby ludzie uwierzyli, że rozstali się wieki temu, długo przed tym, nim Olivia związała się z Harrym. [...] Nic się nie działo, dopóki nie zaczęła kręcić filmu z Harrym.
Informator "The Post" twierdzi natomiast, że Jason próbował ratować związek:
Jason dowiedział się o Harrym i zainicjował rozmowę. Później Olivia poprosiła o separację i rozstanie wyszło na jaw.
Gwiazdor Saturday Night Live podobno nie może poradzić sobie po rozstaniu:
Sudekis jest całkowicie załamany z powodu rozstania. Wciąż ma nadzieję, że może uda mu się naprawić związek.
Wygląda na to, że związki w Hollywood są bardziej dynamiczne niż mogłoby się wydawać.