31 grudnia media obiegła informacja o nagłej śmierci Marka Pawłowskiego, znanego jako "Krzykacz" z popularnego programu "Złomowisko PL". Śmierć ulubionego bohatera była dla większości fanów wstrząsająca. Internauci cenili Marka Pawłowskiego za jego niesłabnące poczucie humoru i donośny, charakterystyczny głos.
Zaledwie kilka dni po śmierci "Krzykacza", przykre wydarzenia spotkały również innego bohatera programu, Edwarda Kalińskiego, który poddał się amputacji nogi. W sieci wystartowała zbiórka pieniêdzy na jego rehabilitację i zakup protezy, która w przyszłości ułatwi mu funkcjonowanie. Fani utworzyli również zrzutkę na nagrobek dla zmarłego Marka Pawłowskiego.
Wszyscy znamy Marka Krzykacza Pawłowskiego. Był to wielki człowiek, nie tylko swoją posturą, ale także z wielkim sercem. Nigdy nie odmawiał pomocy potrzebującym. Nigdy nie było takiej sytuacji, by powiedział: "nie pojadę", "nie mam czasu". Nieważne w jaką stronę kraju, on zawsze był. Mimo że w domu nigdy się nie przelewało, pomagał innym w potrzebie. Wraz z odejściem Marka z tego świata, odeszło również utrzymanie dla rodziny. Janusz, czyli syn, jest już dorosły i zostaje głową rodziny, wierzymy że uda mu się zbudować szczęśliwy dom, zaopiekuje się mamą i bratem - napisali organizatorzy.
Do zbiórki zostało dołączone wideo, w którym syn "Krzykacza", Janusz Pawłowski, opowiedział, że chciałby przeznaczyć uzbierane pieniądze na zakup pomnika dla taty i kupienie nowego samochodu do zbierania złomu, a resztę sumy oddać żonie Marka, Joannie.
Dostajemy wiele wiadomości z pytaniem, kiedy taty pogrzeb, ponieważ chcecie przesłać wieńce. Pomyślałem z mamą, że tych wieńców będzie mnóstwo. Na grób babci, ponieważ tata będzie chowany z babcią, się nie zmieszczą. Pomyśleliśmy, że najbliższa rodzina będzie kupowała wieńce, a reszta zamiast kupowania kwiatów niech wpłaci jakąś symboliczną kwotę na zbiórkę na pomnik dla taty. Jak zostanie coś z tych pieniędzy, to może się BUS-a kupi, żeby złom zbierać dalej i mamie się resztę da - powiedział Janusz Pawłowski na nagraniu, które dołączono do zbiórki.
Jeśli chcielibyście wesprzeć syna "Krzykacza" w zbiórce na te cele, możecie wpłacić pieniądze pod tym linkiem.