Zachwycała widzów w pierwszej edycji "Idola". Potem śpiewała w zespole, dziś jest szczęśliwą mamą dwójki dzieci

Patrycja Wódz w programie "Idol" zajęła siódme miejsce. Potem dołączyła do zespołu Queens i... przepadła. Co dziś robi Patrycja Wódz?

Patrycja Wódz była uczestniczką pierwszej edycji muzycznego show "Idol". Choć po sukcesie należała do zespołu Queens, to nie śpiew był jej największą pasją. Patrycja Wódz od lat związana jest z tańcem. 

Zobacz wideo Joanna Kulig, Sykut i poseł PO. Oni wszyscy zaczynali w "Idolu". Występu Sary Boruc długo nie zapomnicie

Zapomniana gwiazda "Idola" - Patrycja Wódz

Patrycja Wódz, mimo sukcesu w programie "Idol", zawsze podkreślała, że to taniec kocha najbardziej. Dziś ma na koncie takie tytuły jak kilkukrotne Mistrzostwo Polski i Wicemistrzostwo Świata w kategorii tańca show. Od lat była związana ze sceną. Jeszcze przed udziałem w programie Patrycja zwyciężyła na Festiwalu Muzycznych Talentów w Szczecinie. W "Idolu" zajęła siódme miejsce. 

Na tym jednak jej przygoda muzyczno-teatralna się nie skończyła. W 2005 roku dołączyła do zespołu Queens, który tworzyła razem z Moniką Niedek i Agnieszką Maksyjan. Dziewczyny wydały debiutancki album "Made For Dancing", przy którym pomagały im największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Był to m.in. Robert Janson, Romuald Lipko czy Jacek Cygan. Zespół wziął także udział w eliminacjach do konkursu Eurowizji, jednak nie przeszedł do dalszego etapu.

zesp Queenszesp Queens kapif

Jeden z najpopularniejszych utworów ich zespołu "I fell in love" możecie zobaczyć poniżej:

 

Patrycja Wódz pożegnała się z zespołem na przełomie 2006-2007 roku. Jako główny powód odejścia podała problemy zdrowotne. Jednak w mediach głośno mówiło się o jej konflikcie z menedżerem.

Co dziś robi Patrycja Wódz?

Po odejściu z zespołu młoda wokalistka odeszła z show-biznesu i skupiła się na życiu prywatnym. Dziś jest szczęśliwą mężatką i mamą dwójki dzieci. Ma synka i córkę. Zawodowo występuje w Teatrze Roma. Na stronie teatru możemy przeczytać o Patrycji kilka słów:

Patrycja WódzPatrycja Wódz Screen teatrroma.pl