Kate i William spędzili jednak święta z Królową?! Księżna "miała sekretny plan". Wymagał sporo pracy

Księżna Kate znalazła sposób, by jej rodzina mogła świętować razem z królową Elżbietą i księciem Filipem? Tabloid informuje, że bardzo zależało jej na wspólnej celebracji w Sandringham.

Królowa Elżbieta zrezygnowała w tym roku z rodzinnych świąt. Wszystko oczywiście przez koronawirusa, który na wielu z nas wymógł zmianę bożonarodzeniowych planów. Okazuje się jednak, że księżna Kate nie tak łatwo daje za wygraną. Przygotowała plan, który miał ułatwić rodzinie spotkanie się przy wspólnym stole.

Księżna Kate przygotowała święta-niespodziankę?

O sekretnej strategii Kate informował magazyn "In Touch". 38-latka wie, jak ważna dla królowej jest tradycja, ale oczywiście nie chciała narażać jej zdrowia. 

Kate wszystko obmyśliła i miała zamiar zaskoczyć królową świątecznym spotkaniem - donosił amerykański tabloid powołując się na informatora. - Księżna doskonale wie, że ten czas jest dla Elżbiety szczególny i jak przykro jej było, że spędzi Boże Narodzenie sama z Filipem.

Zaradna żona Williama miała upewnić się, że każdy członek jej rodziny jest zdrowy. Jej plan obejmował nawet tak wielkie poświęcenie, jak przygotowanie samej świątecznej uczty!

Zobacz wideo
Zrobiłaby wszystko, aby sprawić Elżbiecie radość - nawet jeśli oznaczałoby to, że musi sama wejść do kuchni i przygotować indyka - czytamy.

Kate w kuchni nie jest nowicjuszką - pokazywała się już nawet w brytyjskim programie kulinarnym, a niedawno pisaliśmy, że sąsiedzi książęcej pary podkreślają, że za bramą Kensington Palace zamienia się w panią domu i cały czas poświęca wychowywaniu pociech oraz dbaniu o swoje domostwo. Oznacza to także gotowanie!

Póki co nie wiemy, jak udała się realizacja planu. Czy Kate, by zminimalizować szanse zarażenia faktycznie przygotowała wszystko sama i przed świętami dała wolne pracownikom? A może po prostu razem z Williamem i małymi książętami wybrała się pod okno Elżbiety, by zwyczajnie jej pomachać? Czekamy na doniesienia informatorów. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.