Dla Melanii Trump tegoroczne święta są ostatnimi, które spędzi jako pierwsza dama, dlatego obecnie w pełni oddaje się swoim obowiązkom. We wtorek 50-latka odwiedziła Dziecięcy Szpital Narodowy w Waszyngtonie, gdzie czytała młodym pacjentom bożonarodzeniowe bajki. Przedświąteczne spotkanie z chorymi dziećmi stało się już tradycją, jednak w tym roku odbyło się ono w atmosferze skandalu. Żona Donalda Trumpa po wejściu do budynku zdjęła maseczkę ochronną.
Waszyngton przeżywa obecnie rekordowy wzrost liczby przypadków COVID-19, a władze miasta wprowadziły obowiązek noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach użyteczności publicznej. Według CNN polityka waszyngtońskiego szpitala dziecięcego wyraźnie nakazuje odwiedzającym zasłanianie twarzy i nosa, ze względu na bezpieczeństwo pacjentów.
Melania podziękowała dzieciom za wspólnie spędzony czas i przyznała, że uwielbia coroczne czytanie bajek:
Wspaniale jest tu być. To jedno z moich ulubionych wydarzeń w czasie ferii i jestem bardzo podekscytowana. Myślę o was wszystkich. Bądźcie silni i zdrowi. Życzę wam wesołych świąt – powiedziała Melania podczas spotkania z chorymi.
Zobacz też: Donald Trump i jego rodzina muszą opuścić Biały Dom. Gdzie się przeprowadzą? Ale luksusy!
Większość dzieci uczestniczyła w spotkaniu z pierwszą damą online, a tylko niektóre z nich mogły zasiąść tuż przed nią.
Przypomnijmy, że na początku października Melania Trump i jej mąż, Donald Trump, uzyskali pozytywny wynik testu na koronawirusa. Po kwarantannie i dołączeniu do grona ozdrowieńców, prezydencka para skupiła się na realizowaniu obowiązków związanych z kampanią. Donald Trump ostatecznie przegrał wybory z Joe Bidenem, który zdobył ponad 81 milionów ważnych głosów w powszechnym głosowaniu.