Doda jest nie tylko jedną z najpopularniejszych, ale również najbardziej utalentowanych artystek w kraju. Jej płyty zdobywały statusy złotych i diamentowych w zaledwie kilka miesięcy od premiery. Hity wylansowane przez Rabczewską nuci cała Polska. Trudno się dziwić, że Polsat zapragnął, by to właśnie ona stanowiła wisienkę na torcie podczas sylwestrowej nocy.
Ta wiadomość podwójnie cieszy fanów Dody. Kilka dni temu z okazji miliona obserwatorów na Instagramie, Dorota zorganizowała live z fanami, podczas którego wyznała, że póki co nie pracuje nad nową płytą, ponieważ "nie czuje takiej potrzeby". Co więcej, Doda po raz pierwszy wyznała, że powodem jej "zejścia ze sceny" była narastająca desperacja i to, że występowanie na scenie przynosiło jej więcej frustracji niż radości.
)
Doda zagra w Sylwestra. Fani żartują z plakatu: Grafik przegiął z Photoshopem
Po tym ciosie wymierzonym prosto w serce, Doda powróciła do fanów z dobrą nowiną. Znów zobaczymy ją na scenie! Plotki krążące w kuluarach potwierdziły się i już w sylwestra zobaczymy artystkę na scenie Polsatu. Z tej okazji Dorota Rabczewska pochwaliła się tematyczną grafiką przygotowaną przez stację. Wśród setek rozentuzjazmowanych fanów pojawiły się też przytyki dotyczące pracy grafika. Fani zarzucili mu, że za bardzo wygładził ich idolkę:
Ale grafik to przegiął z Photoshopem - czytamy.
Znaleźli się i tacy, których nie ucieszyła wiadomość o koncercie Dody.
Nie zamierzam siedzieć przed TV w sylwestra, a jak już, to na pewno nie przy Waszych występach z playbacku - napisał jeden z fanów.
)
Dorota niemal od razu odpowiedziała i zapewniła, że playback jest wykluczony w jej przypadku:
To spróbuj przy moim na żywo - napisała z uśmiechem.
Zobaczcie plakat reklamujący sylwestrową noc w Polsacie z Dodą. Faktycznie przesada?
