Blanka Lipińska wybrała się na zakupy. Chyba miała gorszy dzień, bo nieułożoną fryzurę chciała zakryć kapturem

Blanka Lipińska została przyłapana przez paparazzo w drodze na zakupy. Tym razem nie wyglądała jednak, jakby szła na czerwony dywan.

Blanka Lipińska w ostatnim czasie jest jedną z najpopularniejszych celebrytek. Choć w przyszłym roku do kin trafi druga część filmu "365 dni" na podstawie jej powieści erotycznej, to jednak głośniej jest o niej ze względu na życie uczuciowe. Jakiś czas temu rozstała się z Baronem i nadal jest singielką. Celebrytka próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości i jak zapewnia, idzie jej to całkiem nieźle.

Zobacz wideo Blanka Lipińska nie jest już z Baronem

Blanka Lipińska w drodze na zakupy

Na Instagramie chętnie dzieli się z fanami tym, jak upływa jej czas. Niedawno pokazała, że nocami przy lampce wina relaksuje się przed telewizorem. Podzieliła się też wtedy swoimi przemyśleniami na temat szczęścia. Oprócz tego poświęca czas na dbanie o siebie. Często odwiedza fryzjera. Lipińska m.in. zdecydowała się na nowe cięcie oraz jeszcze mocniej rozjaśniła włosy. Nowym wizerunkiem pochwaliła się kilka dni temu, kiedy chciała odebrać nagrodę, którą zdobyła w plebiscycie zorganizowanym przez jeden z portali. Niestety, statuetka zaginęła, a autorka powieści erotycznej nie ukrywała irytacji. Humor poprawiła sobie wtedy znowu odwiedzając salon piękności.

Teraz paparazzo spotkał ją w drodze na zakupy. Blanka wyszła z domu w nieułożonej fryzurze, co raczej jej się nie zdarza. Jednak po chwili założyła kaptur, którego nie zdjęła nawet wchodząc do sklepu. Najpierw odwiedziła drogerię, gdzie wybierała żel do mycia ciała, później udała się do spożywczego. W jej koszyku znalazł się ser bez laktozy, a oprócz niego różne warzywa. Tym razem jednak nie uśmiechała się do obiektywu i miała nieco smutną minę. Najwyraźniej trafił jej się gorszy dzień.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.