Julia Wieniawa ostatnio postanowiła odpocząć od zgiełku miasta i wyciszyć się w polskich górach. Choć aktywnie relacjonowała weekendowy pobyt, nie spodziewała się takiej reakcji internautów, którzy zarzucili jej lekceważenie przepisów.
Z powodu pandemii koronawirusa zostały wprowadzone nowe obostrzenia, zaś jednym z nich jest zakaz wyjazdów prywatnych i zamknięcie hoteli oraz pensjonatów. Akceptowane są tylko wyjazdy służbowe, a krótki wypoczynek Wieniawy do tego typu akurat nie należał, o czym sama chętnie mówiła. W piątek z samego rana podzieliła się na Instagramie filmikami, na których widać, jak spaceruje po górach. Później udostępniła zdjęcie na polanie u podnóża gór.
Nie ma się zatem co dziwić, że pod zdjęciami aktorki pojawiło się wiele komentarzy z pytaniami, czy jej wyjazd należał do podróży służbowych. Internauci zauważyli, że skoro tak nie było, to aktorka nie przestrzegała panujących w kraju obostrzeń.
Czy podobno prywatne wyjazdy nie są zabronione? - zapytała jedna z internautek.
Wyjazdy nie, ale kwatery są zamknięte na prywatne wyjazdy, więc gdzie Julia nocuje? - dodała druga.
Julia Wieniawa, widząc tak duże zainteresowanie, postanowiła odpowiedź na pytania. Jak zawsze zrobiła to w swoim stylu.
Lol. Nocuje u przyjaciółki - odpowiedziała aktorka.
Warto dodać, że podczas wyjazdu Julia nie była sama. Okazuje się, że wyjechała z przyjaciółmi, a wśród nich był Nikodem Rozbicki. Najwyraźniej aktorzy postanowili nie ukrywać już swojej relacji, o czym świadczy poniższe zdjęcie: