Bohaterka amerykańskiego "The Real Housewives" jest żoną... własnego dziadka. "To była wola mojej babci"

Na amerykańskiej antenie niedawno zadebiutował program "The Real Housewives of Salt Lake City". Jedna z jego bohaterek, Mary Cosby, jest żoną własnego przyszywanego dziadka.

Ostatnio w amerykańskiej telewizji zadebiutowała kolejna odsłona popularnego programu "The Real Housewives of...". Swoje edycje mają już Beverly Hills, Miami czy Nowy Jork, a teraz do tego grona dołączyło Salt Lake City. Wśród bajecznie bogatych mieszkanek stanu Utah jedna zdecydowanie się wyróżnia. Mary Cosby jest żoną drugiego męża swojej babci - czyli swojego przyszywanego dziadka.

Mary Cosby wyszła za przyszywanego dziadka, bo tak chciała jej babcia

Jak twierdzi para, pomysłodawczynią tego niecodziennego związku była babcia Mary. 

Byliśmy, powiedziałabym, zaaranżowanym małżeństwem. To była tak jakby wola mojej babci, abyśmy się pobrali - mówi bohaterka "Real Housewives of Salt Lake City".

Jej mąż twierdzi, że idea tego małżeństwa pojawiła się, kiedy jego zmarła już żona powiedziała, że chciała zadbać o to, aby ktoś się nim opiekował, kiedy ona umrze. 

Powiedziała: Jeśli cokolwiek mi się stanie, Bobby, chciałabym, abyś poślubił jedną z moich dziewczynek, bo one będą się tobą zajmować - zdradza Robert.
 

Obecnie Mary i jej przyszywany dziadek są małżeństwem i mają nastoletniego syna. Mary twierdzi, że są "błogosławieni" dzięki związkowi. Co do ludzi krytykujących ją i męża, twierdzi, że kiedyś im przejdzie.

Co ciekawe, babcia Mary wpłynęła na nią w jeszcze jeden sposób. Bohaterka "Real Housewives of Salt Lake City" nie jest mormonką, jak większość mieszkańców stanu Utah, lecz należy do kościoła zielonoświątkowców. 

Jestem pierwszą damą naszego kościoła. Odziedziczyłam to po babci - twierdzi Mary.
Zobacz wideo