Grażyna Błęcka-Kolska przed laty straciła jedyną córkę. "Zuzanna była bardzo bystra, spostrzegawcza i wnikliwa"

Historią wypadku i tragiczną śmiercią Zuzanny Kolskiej żyła cała Polska. Dziś jej mama, Grażyna Błęcka-Kolska, stara się wrócić do codziennego życia.

Grażyna Błęcka-Kolska w lipcu 2014 spowodowała wypadek samochodowy, w wyniku którego zmarła jej jedyna córka, 23-letnia Zuzanna. Aktorkę skazano za to na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Dopiero po dwóch latach od tragedii była w stanie opowiadać o tym, co się wydarzyło. Mimo to wie, że ból i poczucie starty nigdy nie minie.

Zobacz wideo Relacja z premiery filmu "Kogel-Mogel"

Grażyna Błęcka-Kolska przed laty straciła jedyne dziecko

Aktorka pierwszego wywiadu udzieliła w 2016 roku magazynowi "Zwierciadło". To właśnie w nim opowiedziała jak radzi sobie z powrotem do normalności. Z powodu wypadku odczuwa ogromne poczucie winy. 

Moja znajoma zaproponowała, żebym wyrzuciła rzeczy córki, bo to mi pomoże. Przecież nie da się wyrzucić swoich 23 lat bycia matką... Zuzia była, jest i będzie dla mnie najważniejsza. (...) Spokoju nie ma i nie będzie. Jest poczucie winy, straszna tęsknota... Trafiłam na dobrego psychologa, bardzo mi pomaga. Dla mnie priorytetem jest teraz fundacja, jak mantrę powtarzam, że musimy zbierać pieniądze na stypendium. Może wtedy przyjdzie mała radość - mówiła.

Po szczerym wyznaniu coraz chętniej wspominała zmarłą córkę. Tak jak sobie obiecała, założyła fundację Fabryka Sensu, której celem jest zbieranie funduszy na stypendia dla młodych ludzi, które mają im pomóc w rozwijaniu talentów. Dla aktorki jest to sposób upamiętnienia córki.

Po latach rozpaczy wróciła jednak do pracy. W filmie "Ułaskawienie" zagrała pierwszoplanową rolę, a jej gra aktorska zachwyciła krytyków. Na gali Festiwalu Filmowego w Gdyni zdobyła za nią nagrodę, którą zadedykowała zmarłej córce.

Dedykuję tę nagrodę mojej córce Zuzi - powiedziała łamiącym się głosem Błęcka-Kolska, co poruszyło wszystkich zgromadzonych.

Rola w filmie "Ułaskawienie" z pewnością była dla niej najtrudniejszą z dotychczasowych. Grażyna Błęcka-Kolska gra tam matkę, która także straciła dziecko. Jak sama mówi, rola w pewnym sensie, była dla niej terapią.

Ułaskawienie" to była dla mnie terapia i taki egoizm, że mogę swoją rozpacz i ból przekuć w emocję, że może ktoś zobaczy, ktoś się wzruszy, będzie bardziej uważny na codzienność. Moje dziecko było ze mną przez cały czas tego filmu. Jeśli można tak okrutnie powiedzieć, to właśnie jej zawdzięczam to, jak przeszłam przez tę rolę - mówiła pod koniec września ubiegłego roku Grażyna Błęcka-Kolska.

W 2021 roku będą miały premierę dwa filmy, w których zagra aktorka. Jednym z nich jest czwarta część kultowej sagi "Kogel-Model" - "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4". Drugi film to "Las" w reżyserii Joanny Zastróżnej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.