Oliwia Miśkiewicz z "Love Island" przyznała, że retuszuje zdjęcia. Zdradziła powód

Gwiazda pierwszej edycji "Love Island", Oliwia Miśkiewicz, nie stroni od retuszu. Niedawno wyznała, co jest przyczyną. To dodatkowe kilogramy.

Oliwia Miśkiewicz to finalistka pierwszej edycji reality show "Love Island. Wyspa miłości". Kobieta na dłużej związała się z poznanym w programie Maćkiem Szewczykiem, jednak ich związek jest już przeszłością. Obecnie Oliwia spotyka się z Sashą Muzheiko - modelem znanym z programu "Top Model".

Zobacz wideo

Gwiazda "Love Island" jest aktywna w mediach społecznościowych, a na swoim instagramowym profilu ma niemal 200 tysięcy obserwatorów. Fani chętnie śledzą życie Oliwii i nie szczędzą komplementów pod jej zdjęciami. Niedawno celebrytka podzieliła się szczerym wyznaniem, które umieściła przy najnowszym zdjęciu w bieliźnie.

Oliwia Miśkiewicz retuszuje zdjęcia. Nie robi tego bez powodu

Na instagramowym profilu Oliwii pojawiło się zdjęcie, na którym zapozowała w bieliźnie. Jak przyznała, fotografię wybrała spośród dwustu. Gwiazda pierwszej edycji "Love Island" starała się wybrać taką fotkę, na której "nie wygląda jak prosiaczek". Jak się okazuje, Miśkiewicz przytyła kilka kilogramów i nie czuje się ze sobą komfortowo. Mimo to wykonuje swoją pracę, w której ciało ma znaczenie. Aby wypaść lepiej, "podrasowała" nieco swoją fotkę w photoshopie, do czego zresztą sama się przyznała.

Przeglądając 200 zdjęć (które mój biedny chłopak musiał zrobić, bo żadne mi się nie podobało) na aparacie i starając się wybrać takie na którym nie wyglądam jak prosiaczek. Niby 2-3kg, ale jednak przekroczyłam tą "magiczną wskazówkę", po której nie czuję się komfortowo pozować przed Wami w bieliźnie (i tak muszę, bo jest to moja praca). Przyznaje się bez bicia, edytowałam trochę to zdjęcie - wyznała.

Oliwia zapowiedziała, że od jutra bierze się za siebie. 

A jutro pojadę kupić orbitrek do domu i postaram się następnym razem zrobić to lepiej. I nie będę czekać, aż znowu otworzą siłownie - dodała.
 

Fani zasypali figurę Oliwii należytymi komplementami. My uważamy, że zbyt surowo się ocenia. Myślicie, że musi coś w sobie zmieniać?

Więcej o: