"M jak miłość". Aktorzy świętują dwudziestolecie serialu, publikując stare zdjęcia. Stylówka Cichopek wygrywa. "Ach, te loki"

4 listopada minęło dwadzieścia lat, odkąd Telewizja Polska wyemitowała premierowy odcinek "M jak miłość". To właśnie w tym serialu swoje pierwsze kroki w aktorstwie stawiały między innymi: Katarzyna Cichopek czy Joanna Koroniewska. Dziś obie panie wspominają pracę na planie produkcji, publikując w mediach społecznościowych archiwalne zdjęcia bohaterów telenoweli. Największą metamorfozę wizerunkową przeszła serialowa Kinga Zduńska. 

Gwiazdy na starych zdjęciach z "M jak miłość"

Katarzyna Cichopek występuje w "M jak miłość" od samego początku emisji serialu. Aktorka od dwóch dekad wciela się w postać Kingi Zduńskiej, więc nie mogła przejść obojętnie obok ważnego jubileuszu ulubionej produkcji, dzięki której zaistniała w świecie mediów. 

Dziś mija 20 lat od emisji pierwszego odcinka @mjakmilosc.official - największej przygody mojego życia. Dziękuję, że mogę być częścią tej wspaniałej produkcji, która skradła serca widzów i od tylu lat wzrusza, bawi... Pozdrawiam całą ekipę, kolegów aktorów i przede wszystkim Was, Kochani! Dziękuję, że od 20 lat jesteście z nami. W życiu bym się nie spodziewała, że tak rozkocham w sobie Piotra Zduńskiego. Ma się ten bajer na szary komputer - zażartowała w sentymentalnym wpisie na Instagramie. 

Opublikowane przez Cichopek zdjęcia, na których pozuje z braćmi Mroczek i Anną Muchą, wywołały w fanach serialu falę wspomnień. Internauci docenili stylówkę Katarzyny sprzed dwudziestu lat.

Ach, te loki! Kocham ten serial i bardzo lubię Twoją postać - czytamy w komentarzach. 

Dla Joanny Koroniewskiej udział w serialu również był ogromnym przeżyciem. To właśnie na planie "M jak miłość" aktorka poznała Macieja Dowbora. 

Kochani! Dziś jest niezwykła rocznica. Wiem, że wiele osób sądzi, że nie lubię wspominać moich czasów z @mjakmilosc.official, ale prawda jest taka, że gdyby nie ten serial, moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Pewnie interesuje Was, co takiego zawdzięczam emce - no cóż, na pewno nie spotkałabym na swojej drodze pewnego pięknego wiosennego dnia roku 2003 ojca moich dzieci. Aha, no i męża, to akurat mniej istotne - poinformowała z dozą humoru w mediach społecznościowych. 

Z niecierpliwością czekamy na kolejne fotograficzne smaczki z archiwum "M jak miłość"!