Justyna Żyła skomentowała wyrok TK i odniosła się do protestów kobiet. Zalała ją fala hejtu. "Nie dziwię się, że cię mąż zostawił"

Justyna Żyła ujawniła swoje stanowisko wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego i protestów kobiet. Spotkały ją za to hejterskie komentarze.

Justyna Żyła postanowiła zabrać głos w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego i trwających od tygodnia protestów kobiet. Jej stanowisko nie spotkało się z życzliwym odbiorem wśród fanów. Byłą żonę skoczka zalała fala hejtu.

Zobacz wideo Justyna Żyła o reakcji rodziny na powiększenie ust: "Mogli nie zauważyć"

Justyna Żyła o wyroku Trybunału Konstytucyjnego i strajkach kobiet

Od 22 października, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja w przypadku ciężkich wad genetycznych i śmiertelnych chorób jest niezgodna z Konstytucją, trwają protesty w wielu polskich miastach. Przyłączają się do nich także gwiazdy zarówno na ulicach, jak i w sieci. Teraz Justyna Żyła wyraziła swoje poparcie dla protestujących kobiet.

Razem damy radę #strajkkobiet #babygórą #mojamacicamojasprawa - napisała Justyna Żyła.

Justyna ŻyłaJustyna Żyła Instagram/justynazyla

Okazuje się, że byłą żonę skoczka obserwuje spore grono konserwatywnych fanek, którym nie spodobało się stanowisko Justyny Żyły. W komentarzach i wiadomościach prywatnych zalała ją fala hejtu.

Pani Justynko, tu chodzi o legalną aborcję, dobrze pani o tym wie. Czy pani też będzie demolowała kościoły w Wiśle i niszczyła pomniki? Bo tak robią celebryci z TVN-u.
Pusta z ciebie kobieta.
I takie coś popiera matka! Czekaj, aż kiedyś twoje dzieci będą głosować za eutanazją! - komentują internautki.

Justyna ŻyłaJustyna Żyła Instagram/justynazyla

Justyna Żyła starała się odpowiadać na cześć komentarzy.

Ja ze swoimi dziećmi rozmawiam, mamy partnerskie podejście do życia. Są rozmowy łatwe i mega trudne, ale nigdy nie narzucam im swojego zdania! Mamy kompromisy. Nie jestem rodzicem-dyktatorem. Dzieci to rozumieją, a władza naszego mało znaczącego kraju tego nie rozumie. Sami są zależni od innych - napisała Justyna Żyła.

Była żona skoczka próbowała też tłumaczyć swoje stanowisko innym internautkom. Wyraziła swoje oburzenie wobec wyroku TK.

Chory kraj... A matka, która już rodziła i ma np. pierwsze zdrowe dziecko staje przed wyborem jeszcze większym. Wybór aborcji bez cierpienia i umierania, patrzenia na umieranie. Co wybiera ich PiS-owskie sumienie - napisała.

Celebrytka była także oburzona wiadomościami, które dostała prywatnie. Kobiety pisały jej "nie zabijaj", a także że "nie dziwią się, że mąż ją zostawił".

Więcej o:
Copyright © Agora SA