Znany muzyk jest ojcem dziecka z zespołem Downa. Jego żona nie rozważała aborcji. "Nie wsparłem jej w decyzji"

Bartek Królik, związany niegdyś z zespołem Sistars, jest ojcem trzyletniej Jagody. Dziewczynka urodziła się z zespołem Downa.

Od tygodnia kontrowersyjny wyrok Trybunały Konstytucyjnego ws. przerwania ciąży jest jednym z najgorętszych tematów w Polsce. Tysiące ludzi protestuje na ulicach polskich miast. W nagłaśnianie całej sprawy zaangażowały się też zagraniczne gwiazdy, w tym między innymi Miley Cyrus i Dua Lipa.

ZOBACZ TEŻ: Miley Cyrus wsparła protestujące Polki na Instagramie! "Tysiące maszerują w Polsce w obronie obronie praw człowieka"

Swoje stanowisko w temacie aborcji wyraziło też wiele polskich gwiazd i clebrytów. Nie obyło się też bez intymnych wyznań. 

ZOBACZ TEŻ: Joanna Koroniewska o wyroku Trybunału Konstytucyjnego. "Mam dwoje dzieci, ale ciąż miałam osiem"

Zobacz wideo Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor wzięli udział w proteście przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego

Bartek Królik rozważał aborcję?

Głos w sprawie zabrał też Bartek Królik - znany muzyk i producent muzyczny (współpracował między innymi z Agnieszką Chylińską i Natalią Kukulską). Artysta jest ojcem dwóch córek. Trzyletnia Jagoda urodziła się z zespołem Downa. Kiedy było już pewne, że dziewczynka jest chora, Królik rozważał aborcję. Bał się bowiem o to, że jego dziecko będzie miało bardzo trudne życie. W rozmowie z Plejadą podzielił się swoimi ówczesnymi lękami.

Moja żona nie brała pod uwagę aborcji. Ja wyznałem, że nie wsparłem jej w decyzji, mając wewnętrzne wątpliwości, co z dzisiejszej perspektywy szczęśliwego rodzica dziecka z zespołem Downa uważam za porażkę. Dziś w naszym przypadku stwierdzenie, że "wiedza i miłość zabijają lęk" sprawdza się. Osobiście jednak nie czuję się autorytetem ani w sprawach dotyczących sumienia, ani nauki. Mogę jedynie opowiadać i relacjonować własną historię, mając na uwadze szczególnie tych, którzy znaleźli się w takiej sytuacji jak ja - powiedział.

Mężczyzna odniósł się też do wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed tygodnia.

Spór o aborcję jest w moim odczuciu nierozwiązywalny ze względu na odwieczny konflikt światopoglądów i nierówności społeczne. Zależy od punktu widzenia. W kwestii czwartkowej decyzji TK (i nie tylko) mogę powiedzieć, że nie powinno się kształtować ludzkich poglądów poprzez ich narzucanie.

Zgadzacie się z nim?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.