Natalia Siwiec jest szczęśliwą mamą 3-letniej Mii, której zdjęcia chętnie pokazuje na swoim instagramowym profilu. Influencerka rzadko wypowiada się na tematy polityczne, jednak po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji zrobiła wyjątek. Siwiec dołączyła do grona gwiazd, które otwarcie sprzeciwiają się orzeczeniu organu sądowniczego, według którego aborcja w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu jest niezgodna z Konstytucją RP.
Miss Euro 2012 wstawiła na Instagram poruszający obrazek autorstwa Marty Frej, na którym usta przerażonej kobiety zasłonięte są męską ręką pomalowaną na biało-czerwono. Do wpisu dodała hasztag "wyrok na kobiety". Na drugim obrazku widzimy wymowne pytanie, które mama małej Mii zadała swoim obserwującym:
W którym momencie przestaje się być chronionym prawnie cudem życia, a zaczyna kimś, kto może zdechnąć w karetce pod szpitalem, bo nie ma wolnych miejsc?
Pod politycznym manifestem Natalii Siwiec, polubionym przez blisko 20 tysięcy obserwujących, wybuchła ogromna dyskusja. Zwolennicy i przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego kolejny raz mieli okazję porozmawiać o swoich przekonaniach. Komentarz zwolenniczki kontrowersyjnych zmian wywołał do tablicy influencerkę:
Dziwią mnie kobiety, które są matkami. A jakby teraz waszym dzieciom coś się przydarzyło? Zachorować można w każdym wieku, i co? Wasze dziecko nie pasowałoby do waszego kanonu. Dla równowagi ktoś musi się wyróżniać w tym […] tłumie. Jestem na wózku i cieszę się, jak Wy, że istnieję. Dajcie żyć też i nam.
Na komentarz fanki odpowiedziała Siwiec. 37-latka podkreśliła, że do kwestii przerwania ciąży należy podchodzić w sposób indywidualny i nalegała, by fanka nieco bardziej empatycznie podeszła do kobiet decydujących się na aborcję:
Kochana, rozumiem twój punkt widzenia, ale twoja mama miała wybór i widać, że podjęła słuszną decyzję! Super, że funkcjonujesz i masz się dobrze! Każda kobieta jest inna, ma inne problemy i inne ciężary na swoich barkach. Pomyśl, że ty np. mogłabyś być teraz w ciąży i dowiedziałabyś się, że twoje dziecko miałoby urodzić się z ciężkimi wadami. Tylko na chwile ogromnego cierpienia lub do końca, życia musiałabyś się nim opiekować, a w twojej sytuacji wiesz, że byłoby to np. niemożliwe. Co wtedy? Życzę ci dużo zdrowia! - napisała Siwiec.
Natalia na swoim InstaStories przyznała również, że jest jej bardzo ciężko, a emocje, które wywołało orzeczenie Trybunału, całkowicie ją rozbiło:
Kolejny raz zasiadam do tej storki. Przez to, co się wydarzyło, jest mi tak ciężko. Mam pokazać promocję, jednak trzeba się jakoś odciąć od tego, bo inaczej zwariujemy. Zamęczymy się psychicznie i nie jest to dla żadnej z nas dobre – powiedziała influencerka.
W relacji zamieściła także zdjęcie obdartego manekina oraz udostępniła post dodany przez Maję Bohosiewicz, w którym aktorka komentuje trudną sytuację kobiet związaną z aborcją.