Dorota Szelągowska pilnie strzeże swojej prywatności, więc niewiele o niej wiadomo. Gwiazda nie pokazuje na Instagramie zdjęć bliskich, nie wrzuca też rodzinnych nagrań. Nie jest jednak tajemnicą, że projektantka wnętrz wyszła za mąż po raz trzeci dwa lata temu i urodziła córeczkę Wandę. Ma także syna Antoniego z pierwszego małżeństwa. Ostatnio jednak media obiegła wiadomość o jej rozwodzie. Wygląda na to, że Dorota Szelągowska postanowiła odnieść się do plotek.
Pod koniec września portal SE.pl poinformował, że Dorota Szelągowska rozwodzi się z trzecim mężem. Podobno prezenterka złożyła już pozew o rozwód i czeka na termin rozprawy. Do tej pory gwiazda nie komentowała tych doniesień, a teraz w rozmowie z portalem Newseria Lifestyle zdecydowała się odnieść do plotek.
Zobacz: Tabloid donosi, że Dorota Szelągowska rozwodzi się po raz trzeci. "Czeka na termin rozprawy"
Nie śledzę plotek o sobie. Ludzie piszą te rzeczy, żeby zarabiać i to od nas zależy, czy je czytamy, czy omijamy. Jak ktoś ma ochotę coś napisać, może to zrobić, ponieważ jest wolność słowa - oczywiście do pewnych granic. Nie mam wpływu na to, że za jakiś czas na świecie zabraknie wody. Podobnie nie mam wpływu na to, co ktoś o mnie napisze. Mogę po prostu tego nie czytać - powiedziała Dorota Szelągowska.
Projektantka podkreśliła, że nie może narzekać na brak zaufanych osób, którym może się zwierzyć ze spraw prywatnych oraz intymnych. Właśnie dlatego nie zamierza o nich mówić mediom.
Mam 40 lat i udało mi się stworzyć wokół siebie zaufane grono przyjaciół. Moja rodzina też jest cudowna. W konsekwencji mam z kim rozmawiać o rzeczach prywatnych i intymnych. Nie przyszłoby mi do głowy, żeby rozmawiać o nich z obcymi ludźmi - powiedziała Dorota Szelągowska.
Nie da się ukryć, że odpowiedź Doroty Szelągowskiej jest bardzo wymijająca. Widać wyraźnie, że gwiazda chce chronić swoją prywatność.